Porty, logistyka
Z Marcinem Libickim, członkiem prezydium zarządu ugrupowania Polska Plus, byłym posłem do Parlamentu Europejskiego, autorem raportu na temat zagrożeń dla środowiska naturalnego ze strony Gazociągu Północnego, rozmawia Marcin Austyn

Pojawiają się sprzeczne informacje co do głębokości Bałtyku w okolicach Świnoujścia, gdzie przebiegać ma Gazociąg Północny. Pana zdaniem, istnieje niebezpieczeństwo, że ta inwestycja może przeszkadzać statkom w żegludze? W Świnoujściu ma przecież powstać gazoport LNG...

- Jeśli rurociąg zostałby położony na dnie Bałtyku, to nie mówiłbym tu o niebezpieczeństwie, ale o pewności. Nie można przecież zakładać zanurzenia statków "na styk" z dnem czy z tym, co na nim leży. Uważam to za pewne, że położona na dnie Bałtyku rura uniemożliwi przepływanie statków do portu w Świnoujściu dotychczasową drogą. Jeżeli gazociąg zostanie zakopany - tylko na tym odcinku - nie będzie problemu. To oczywiście musi kosztować, ale biorąc pod uwagę koszt całej inwestycji, nie będzie to dużo większy nakład.

Jeśli jednak rura pozostanie na dnie?

- Jeżeli do gazoportu nie będą mogły wpływać statki normalną drogą z powodu sposobu ułożenia rury, będzie to oznaczać, że nie tylko uzależnia się nas od dostaw gazu z Rosji, ale na dodatek uniemożliwia się nam uniezależnienie od tych dostaw - właśnie przez blokowanie czy utrudnianie dostępu do gazoportu. Jeśli gazociąg miałby powstać, to rura musiałaby zostać zakopana. Rząd polski musi się tego domagać za wszelką cenę. Dodam, że apelowałem do Jerzego Buzka, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, by wyegzekwował stanowisko PE w sprawie gazociągu. Przypomnę, że na podstawie mojego raportu PE podjął rezolucję, a jej zapisy nie zostały uwzględnione przez konsorcjum Nord Stream.

W sprawie głos zabrał natomiast Europejski Bank Inwestycyjny, który może odmówić kredytowania tej inwestycji...

- Nie wiem, w jakim stopniu w kalkulacjach Nord Streamu kredyt EBI był brany pod uwagę. Pragnę jednak zwrócić uwagę na fakt, że EBI swoją decyzję uzasadnia tym, że inwestycja ta dzieli, a nie jednoczy narody Europy, a celem Europejskiego Banku Inwestycyjnego jest ich jednoczenie. To bardzo interesujące, bo we wspomnianej rezolucji Parlamentu Europejskiego zwracaliśmy na to uwagę. Zostało wprost napisane, że gazociąg nie jest problemem wyłącznie na linii Niemcy - Rosja, ale jego zakres jest znacznie szerszy. Podkreśliliśmy, że kraje europejskie, a szczególnie te nadbałtyckie, muszą być w ten problem zaangażowane. EBI niejako odwołuje się do jednego z punktów rezolucji PE, co jest dla nas dużą satysfakcją.


Dziękuję za rozmowę.
0 ;)
No i co się przejmujemy. Wystarczy potem tę rurkę kilka razy rozjechać przy wchodzeniu baltimaxem i po kłopocie :)
A tak na poważnie, to teraz wyraźnie ukaże się niemoc naszego Państwa Polskiego i indolencja Rządu Rzeczpospolitej Polskiej !
05 luty 2010 : 01:27 Perełka Lotti-Free | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0048 4.0858
EUR 4.2823 4.3689
CHF 4.3852 4.4738
GBP 4.9827 5.0833

Newsletter