Kilkudziesięciu wolontariuszy w sobotę sprzątało brzegi Odry i Zalewu Szczecińskiego w Trzebieży i okolicach. W tym roku w woj. zachodniopomorskim akcji pod hasłem Czysta Odra odbyło się już ok. 20, a na całej długości rzeki - ponad 100.
Finał tegorocznej edycji Czystej Odry, czyli sprzątania rzeki, odbywał się na odcinku Uniemyśl – plaża w Trzebieży. To ponad 6 kilometrów brzegu, gdzie Odra wpada do Zalewu Szczecińskiego. Kilkudziesięciu wolontariuszy, w tym ośmiu na deskach sup, zbierało śmieci znajdujące się w wodzie, w szuwarach, na dzikich plażach. W akcji po raz kolejny uczestniczył wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski.
- To jest przede wszystkim działanie edukacyjne, pokazujące ludziom, że naprawdę można ze sobą zabrać tę butelkę, ten plastik. My pewnie nie posprzątamy całej Odry, ale pokażemy ludziom, że nie wypada śmiecić – powiedział PAP Rudawski.
W sprzątanie rzeki 30 km na północ od Szczecina włączyła się Ochotnicza Straż Pożarna Trzebież, gmina Police, wolontariusze ze Szczecina. Kilkadziesiąt osób podzieliło się na dwie ekipy: wodną i lądową. Pierwsza szła brzegiem, wałami przeciwpowodziowymi, wspierana przez quad. Druga na deskach sup i w pontonie wyciągała śmieci z wody.
- Są takie miejsca, gdzie z lądu nie da się dotrzeć. Wyciągamy z wody opony, plastikowe krzesła, butelki, worki, namioty – wyliczał w rozmowie z PAP Maciej Stefaniec, sekretarz szczecińskiego stowarzyszenia „Siup na sup”. - Sprzątanie na deskach nie jest łatwe, ale mamy specjalne chwytaki. Wszystko wywieziemy do utylizacji – wyjaśnił.
Akcję Czysta Odra w woj. zachodniopomorskim koordynuje Krzysztof Sowa ze stowarzyszenia Wywrotka. W rozmowie z PAP podkreślił, że w tym roku sprzątanie brzegów rzeki trwało dwa miesiące, od początku kwietnia. Wolontariusze działali w ok. 20 lokalizacjach, od Kostrzyna przez Krajnik Dolny, Gryfino, Kołbaskowo. Finał zaplanowano 31 maja w Trzebieży
- Każdy dzień sprzątania kończył się co najmniej jednym kontenerem wypełnionym śmieciami. Zdarzało się kilka kontenerów. To pokazuje, jak duża jest skala zaśmiecenia – podkreślił Sowa.
Przypomniał, że w latach wcześniejszych akcja Czysta Odra trwała ok. 10 dni, ale chętnych do sprzątania rzeki przybywało, w nadodrzańskich miejscowościach organizują się grupy społeczników działających na rzecz ochrony środowiska.
W sobotę późnym popołudniem, po zakończeniu sprzątania, wolontariusze spotkali się na plaży w Trzebieży, przy ognisku.
Wojewoda zaznaczył, że oprócz akcji Czysta Odra mieszkańcy Szczecina i regionu regularnie umawiają się na sprzątanie np. Puszczy Bukowej i brzegów akwenów w Szczecinie. W rozmowie z PAP Rudawski przypomniał, jak zbierano śmieci przy marinach nad jez. Dąbie.
- Sprzątaliśmy drogę, wydawało nam się, że jest w miarę czysta, a w trzy godziny zebraliśmy kilka ton śmieci. Kierowcy, którzy nas wtedy wiedzieli w akcji albo później widzieli zdjęcia w mediach społecznościowych, wydaje mi się, nie będą już nic wyrzucać przez okno – podsumował Rudawski.
Akcję Czysta Odra zainicjował w 2022 r. ekolog, podróżnik, kajakarz z Wrocławia Dominik Dobrowolski. Rocznie odbywa się ponad 100 lokalnych inicjatyw sprzątania brzegów Odry, od czeskich Moraw do Bałtyku.