Inne

- Należy wykorzystywać każdą okazję, aby przybliżać społeczeństwu problematykę morską. W Polsce mimo szerokiego dostępu do morza, wiedza na tematy morskie jest bardzo ograniczona i powierzchowna – powiedział w Światowym Dniu Ochrony Bałtyku dr hab. Mariusz Sapota, prof. UG z Wydziału Oceanografii i Geografii UG. - Czeka nas jeszcze bardzo dużo pracy zanim staniemy się społeczeństwem morskim – dodał.

Przez ćwierć wieku, 22 marca dziewięć nadbałtyckich państw (Dania, Niemcy, Polska, Rosja, Litwa, Łotwa, Estonia, Finlandia, Szwecja), aby zwrócić uwagę społeczności międzynarodowej na problemy związane z ochroną naszego morza obchodzi Światowy Dzień Ochrony Bałtyku, ustanowiony przez Komisję Helsińską. Został on uchwalony 25 lat temu jako element Światowego Dnia Wody. Tego dnia naukowcy szczególnie podkreślają, że temat ten wymaga nadal wiele uwagi i działań.

Morze Bałtyckie, do którego dostęp dzielimy z ośmioma państwami, jest akwenem podatnym na antropopresję. Na taką sytuację składa się zarówno jego specyfika (morze śródlądowe, niewielka głębokość, stratyfikacja wód, mała różnorodność organizmów), jak też otoczenie (duża zlewnia – w tym obszary rolnicze, zurbanizowane i uprzemysłowione).

Zadaniem krajów leżących nad Bałtykiem jest monitorowanie aktualnego stanu wód, ochrona środowiska poprzez wspólne działania ograniczające zanieczyszczenie, a także wymiana informacji o potencjalnych zagrożeniach.

Prowadzone od wielu lat międzynarodowe działania doprowadziły do tego, że Bałtyk nie jest morzem zanieczyszczonym, w przypadku wielu wskaźników osiągnięto bardzo dobre wyniki, w przypadku innych można jeszcze trochę poprawić, ale i tak sytuacja jest dobra – powiedział dr hab. Mariusz Sapota, prof. UG.

Jak podkreśla, nie zwalnia to nas ze stałego monitorowania stanu środowiska i przestrzegania wszelkich norm i przepisów.

Jednocześnie trzeba sobie zdawać sprawę z globalnych zagrożeń dla ekosystemów morskich. Dzięki postępowi wiedzy coraz więcej wiemy na temat funkcjonowania mórz i oceanów, i rozpoznajemy nowe zagrożenia - dodał.

Wszechstronne badania Morza Bałtyckiego, jego zasobów i zachodzących w nim procesów biologicznych, fizycznych i chemicznych, prowadzone są w Uniwersytecie Gdańskim głównie w Instytucie Oceanografii. W tym celu wykorzystywana jest m.in. nowa jednostka pływająca, katamaran R/V Oceanograf, a także nowoczesne urządzenia pomiarowe będące na wyposażeniu statku oraz pracowni naukowych Instytutu Oceanografii. Badania prowadzone w ramach krajowych i zagranicznych grantów mają na celu ocenę obecnego stanu Morza Bałtyckiego i jego zasobów oraz prognozowanie zmian. Badane są też nowe możliwości zrównoważonego wykorzystania naturalnych zasobów Bałtyku.

Problematyką badawczą biologii i ekologii bałtyckich ssaków morskich i ryb strefy przybrzeżnej Bałtyku zajmuje się Stacja Morska UG im. Prof. Krzysztofa Skóry w Helu. W jej kręgu zainteresowań są także zagadnienia dotyczące rzadkich gatunków i biotopów Bałtyku oraz monitoring chronionych gatunków i ich siedlisk. Stacja prowadzi także rejestr obserwacji wszelkich gatunków waleni (delfinów i wielorybów), które okazyjnie pojawiają się w Bałtyku, a także stanowi krajowe centrum badań ssaków morskich tj. jak foki i morświny oraz na temat skali antropogenicznych zagrożeń dla nich i ich siedlisk w polskiej części Bałtyku.

rel (Uniwersytet Gdański)

+2 Uniwersytet Gdański napisał artykuł o czystości Bałtyku
ale w treści nie ma ani jednego konkretu lub parametru, to naprawdę trzeba umieć.
23 marzec 2022 : 19:25 Rybacki | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9877 4.0683
EUR 4.2675 4.3537
CHF 4.3848 4.4734
GBP 4.9599 5.0601

Newsletter