Inne

W II kwartale br. dzięki elastycznemu zarządzaniu oraz wykorzystaniu okazji rynkowych, koncern wypracował 1,06 mld zł zysku netto; to najlepsze wyniki w historii Grupy Lotos - powiedział w czwartek na konferencji prasowej wiceprezes Jarosław Wróbel.

Grupa Lotos, jeśli chodzi o sektor morski, zajmuje się m.in. wydobyciem ropy i gazu spod dna morskiego na Bałtyku (własnymi zasobami technicznymi, przeprowadzając samodzielnie proces poszukiwania i wierceń oraz będąc deweloperem i operatorem złóż i instalacji wydobywczych), posiada także udziały w koncesjach wydobywczych na szelfie norweskim, na złożach, na których nie jest operatorem, produkuje i sprzedaje paliwa i smary okrętowe, a ostatnio zadeklarowała zainteresowanie udziałem w procesie instalacji i obsługi morskich farm wiatrowych na polskich wodach Bałtyku, czemu mają służyć m.in. zapowiadane inwestycje w odpowiedni tonaż. 

Wiceprezes dodał, że spółka nie ma żadnych opóźnień w realizowaniu procesów restrukturyzacyjnych związanych z fuzją z PKN Orlen.

Z przedstawionych przez spółkę danych wynika, że przychody ze sprzedaży wyniosły 7,4 mld zł i były o 75 proc. wyższe niż rok temu. "Stabilną sytuację finansową spółki potwierdza wskaźnik dług netto/EBITDA LIFO, który na koniec II kwartału 2021 roku znajdował się na poziomie 0,8x (znacząco powyżej celu strategicznego), tj. wskazując na jej zdolność do spłaty zadłużenia" - napisano w raporcie. Wskazano, że oczyszczony wynik EBITDA LIFO Grupy Kapitałowej za II kwartał 2021 rok wyniósł 0,98 mld zł.

Jak zaznaczył wiceprezes Wróbel, wyniki spółki są w dużym stopniu odzwierciedleniem warunków rynkowych w skali globalnej. Wyjaśnił, że chodzi przede wszystkim o wzrosty notowań ropy naftowej i gazu. Przypomniał, że w II kwartale 2021 roku średnia cena ropy Brent wyniosła prawie 70 dol. za baryłkę i była wyższa o 13 proc. kw. do kw. oraz o 132 proc. rdr. Natomiast ceny gazu ziemnego - jak powiedział - osiągnęły wieloletnie maksima, zwyżkując o 32 proc. kw. do kw. oraz o 463 proc. rdr.

Dodał również, że do rekordowych wyników przyczyniły się "zdolności pracowników", którzy bardzo dobrze potrafili wykorzystać sytuację na rynku - np. szybko i elastycznie reagowali na zwiększony popyt i okazje w eksporcie, umieli też wykorzystać ożywienie w branży budownictwa drogowego, związanego z rozpoczęciem sezonu prac infrastrukturalnych i sprzyjających warunków atmosferycznych przy utrzymujących się atrakcyjnych cenach asfaltu.

Jednocześnie - jak zaznaczono na konferencji - na wzrost sprzedaży i zysków firmy wpływ miało zwiększenie konsumpcji na krajowym rynku paliw po zniesieniu ograniczeń związanych z epidemią COVID-19. Z danych spółki wynika, że wzrost zapotrzebowania na benzynę po 6 miesiącach osiągnął w Polsce dynamikę +10 proc. "Ożywienie na rynku wynika między innymi ze wzmożonej mobilności osób ze względu na stopniowe luzowanie w Polsce obostrzeń pandemicznych, a także długi weekend majowy i początek wakacji oraz sezonu urlopowego. Co więcej, w II kwartale 2021 roku korzystne warunki sprzedaży na krajowym rynku w stosunku do parytetu importowego, wspierały uzyskiwane premie w hurtowej sprzedaży benzyn" - napisano.

Wiceprezes podkreślił, Grupa Lotosu działa w specyficznym okresie, ponieważ trwa proces fuzji z PKN Orlen. Zaznaczył przy tym, że ma Lotos nie ma żadnych opóźnień w przekazywaniu materiałów dotyczących realizowania procesów restrukturyzacyjnych, tak by cała firma była przygotowana do wejścia w skład koncernu multienergetycznego.

"W tej chwili zaczynamy wchodzić w proces decyzyjny, który ma nam umożliwić, złożenia informacji co do realizacji środków zaradczych" - wskazał.

Wróbel przypomniał, że na początku lipca Komisja Europejska wydłużyła do 14 listopada termin na realizację środków zaradczych w ramach przejęcia przez PKN Orlen Grupy Lotos. KE w ramach tych środków nakazała m.in. zbycie 30 proc. udziałów w rafinerii Lotos wraz z towarzyszącym dużym pakietem praw zarządczych, sprzedaż dziewięciu składów paliw na rzecz niezależnego operatora logistyki oraz budowę nowego terminalu importowego paliwa do silników odrzutowych w Szczecinie, który - po ukończeniu budowy - zostałby przekazany temu operatorowi. KE nakazała też sprzedaż 389 stacji paliw w Polsce, stanowiących około 80 proc. sieci Lotos, sprzedaż 50 proc. udziału Lotosu w spółce joint venture z BP zajmującej się obrotem paliwem do silników odrzutowych, udostępnienie konkurentom w Czechach rocznie do 80 tys. ton paliwa do silników odrzutowych w drodze otwartej procedury przetargowej, zbycie dwóch zakładów produkcyjnych bitumu w Polsce oraz dostarczenie nabywcy rocznie do 500 tys. ton bitumu lub tzw. pozostałości ciężkich.

Na zakończenie swojego wystąpienia wiceprezes zaznaczył, że "wszystkie podjęte działania (...) dają nam asumpt tego, by powiedzieć, że spółka ma bardzo mocne podwaliny do realizacji innowacyjnej strategii rozwojowej (...) opartej na olejach bazowych, wodorze, logistyce oraz świadczeniu usług inwestycyjnych i serwisowych w ramach programu polskiej energetyki wiatrowej, na której Lotos też chce zarabiać".

Ewa Wesołowska 

Fot.: Lotos Petrobaltic 

-11 Rządy Pcimia
Biorąc pod uwagę monopolistyczną pozycję państwowych koncernów paliwowych i widząc ceny na stacjach paliw w Polsce, nie ma się co dziwić tym wspaniałym sukcesom. A ceny paliw w Polsce porównywalne do tych w W. Brytanii. Niestety, zarobków przeciętnego Polaka, nie da się bez zgrzytania zębami już tak porównać. No, chyba, że tym przeciętnym Polakiem jest polityk siedzący na stołku, lub na kilku stołkach, w spółce skarbu państwa. Takiemu to i Brytyjczycy pozazdroszcą. Pcim górą.
13 sierpień 2021 : 06:52 Jato | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9517 4.0315
EUR 4.2733 4.3597
CHF 4.3648 4.453
GBP 4.9875 5.0883

Newsletter