Drugiego dnia Dr Irena Eris ORC European Championship Gdańsk 2017 rozegrano dwa wyścigi na krótkich dystansach. Na starcie stanęły 82 jachty, w tym 14 pod polską banderą.
Jednym z głównych tematów wczorajszych rozmów żeglarzy po powrocie do miasteczka regatowego w gdańskiej marinie był deszcz.
- Warunki nie należały do najłatwiejszych - skomentowali aurę szwedzcy żeglarze z jachtu Pro4u/Malin. - Trudno żegluje się w deszczu. Ale nie narzekamy, jest dobrze.
Oni rzeczywiście nie mają powodów do narzekań. Po drugim dniu regat ekipa Patricka Forsgrina zajmuje pierwsze miejsce w klasie C. Za nimi uplasowali się Estończycy na jachcie Katariina II, a na trzeciej lokacie znalazła się załoga niemieckiego jachtu Immac Fram.
Załogi zagraniczne są zdecydowanymi faworytami tych mistrzostw. A jak Polacy radzą sobie podczas mistrzostw Europy w żeglarstwie morskim? Nasze załogi nie należą do europejskiej czołówki, ale są wśród nich i takie, które mają doświadczenie w walce o liczące się trofea. Taką ekipą jest załoga jachtu GoodSpeed, która przed rokiem wywalczyła tytuł mistrza Polski w Mantra Cup - Morskich Żeglarskich Mistrzostwach Polski ORC International, a w ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata ORC zajęła 14 lokatę.
- Warunki były całkiem znośne, mimo deszczu - zadeklarował Łukasz Trzciński, skipper jachtu GoodSpeed płynącego w klasie C. - Po pierwszym czwartkowym wyścigu byliśmy na trzynastej lokacie. Nie jest źle, choć o pełni szczęścia mówić nie możemy. Wolelibyśmy być w pierwszej dziesiątce. Trudno też będzie odrobić wynik z wyścigu offshorowego. Trafiliśmy na brak wiatru, w czasie, kiedy reszta stawki docierała do mety. Oni płynęli, myśmy stali w miejscu. W tym przypadku nie sprawdziło się powiedzenie, że każdy ma taki sam wiatr w czasie regat.
Ostatecznie po wyścigu offshorowym i dwóch wyścigach krótkich GoodSpeed zajmuje 13 lokatę i nie traci szans na przebicie się do pierwszej dziesiątki.
Załoga jachtu Duży Ptak to także mistrzowie Polski sprzed roku. Tytuł wywalczyli w klasie A. Teraz płyną w jednej grupie z GoodSpeedem. Po dwóch dniach wyścigów zajmują 32 lokatę i wyprzedzają pięć innych polskich załóg zamykających stawkę klasy C. A przed nimi na 31 miejscu jest jacht Eljacht ze skipperem Jerzym Jankowskim.
- Pływało się całkiem dobrze - zapewniali załoganci Dużego Ptaka. - Padało cały czas, była mała fala, a dla naszej łódki to szansa na szybsze pływanie. Jeśli chodzi o wyniki, to nie jest najgorzej. Wśród polskich załóg jesteśmy w czołówce, no a jeśli chodzi o stawkę europejską, to wiadomo - musimy ich cały czas mocno gonić.
Uaktualniane wyniki wyścigów drugiego dnia znaleźć można tutaj >>>
Film z pierwszego dnia wyścigów:
Tekst: Dariusz Olejniczak
Fot.: Robert Hajduk/Shuttersail.com