Inne

Tomasz Cichocki został żeglarzem 2012 roku. Za samotny rejs dookoła świata na jachcie Polska Miedź odebrał najwyższe tego typu wyróżnienie, czyli Srebrny Sekstant. Mimo problemów technicznych i zdrowotnych udało się przepłynąć trasę w 10 miesięcy. Jesienią żeglarz chce powtórzyć wyczyn, tym razem bez zawijania do portu.

– Jeśli wszystko poszłoby zgodnie z planem, to chciałbym w tym roku na przełomie września i października popłynąć jeszcze raz tą trasą: bardziej profesjonalnie, przygotowany, bardziej zawodowo i tym razem bez zawijania do portu – zdradza Agencji Informacyjnej Newseria swoje plany kapitan Tomasz Cichocki.

Czytaj także: Tomasz Cichocki najlepszym żeglarzem roku!

Kapitan Cichocki na jachcie Polska Miedź wypłynął w swój poprzedni rejs 1 lipca 2011 roku z portu we francuskim Breście Już ta wyprawa z założenia miała się odbyć bez postojów w porcie. – Był jeden taki moment, kiedy musiałem przerwać rejs, żeby dopłynąć do Portu Elizabeth. To była bardziej depresja, trudno nazwać to najtrudniejszym momentem, bo nawigacyjnie nie było to nic trudnego – mówi Tomasz Cichocki. Rejsu jednak nie można nazwać łatwym. Podczas ponad 300 dni żeglarza nie rozpieszczała pogoda, nie brakło też problemów technicznych i ze zdrowiem. Przez kilkadziesiąt dni, tuż przed powrotem w maju 2012 roku, w ogóle nie było z nim kontaktu.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9983 4.0791
EUR 4.2806 4.367
CHF 4.3691 4.4573
GBP 5.0068 5.108

Newsletter