Bezpieczeństwo

To, co się dzieje na Lampedusie, to prawdziwe zagrożenie dla Europy, dla Polski – oceniła w poniedziałek w Radiu Kraków posłanka Małgorzata Wassermann (PiS). Podkreśliła, że należy odróżnić imigrantów, którzy chcą pracować i asymilować się od tych, którzy tego nie chcą.

To, co się dzieje dzisiaj na Lampedusie, czy to, co się dzieje, jeżeli chodzi o tę emigrację, tych ludzi, którzy przypływają łodziami, niestety często niepiśmienni, nieumiejący czytać, ludzie, którzy nie posiadają żadnych dokumentów, z którymi jest problem z komunikacją, to jest prawdziwe i realne zagrożenie dla Europy, dla Polski – podkreśliła Wassermann.

Jak zaznaczyła, referendum 15 października dotyczy tego, czy UE narzuci krajom przyjmowanie takich imigrantów.

Wassermann zauważyła również, że z PO płyną co jakiś czas głosy, że tacy ludzie powinni zostać przyjęci. Pojawiają się też wypowiedzi polityków europejskich, że - mówiła poseł - po zmianie rządów w Polsce będzie można liczyć na współpracę polskich polityków w sprawie przyjmowania uchodźców.

Posłanka zaznaczyła również, że wielu obcokrajowców uczciwie pracuje w Polsce, w Krakowie, płacą podatki – są to osoby wykonujące zarówno prace fizyczne, jak i na bardzo wysokich stanowiskach w korporacjach.

To nie jest tak, że Polska jest krajem zaściankowym i każdy obcokrajowiec to u nas jest: o rany boskie, jakie straszne zagrożenie. Jesteśmy normalnym, otwartym, cywilizowanym krajem. My wyjeżdżamy za granicę i do nas przyjeżdżają – mówiła Wassermann.

Jej zdaniem osobom, które przyjeżdżają do Europy tylko "po socjal" i nie chcą się asymilować, należy pomagać w miejscach, z których pochodzą.

Szwecja, Belgia, Francja, Niemcy patrzą z zazdrością, że my jednak chodzimy normalnie po ulicach, w Polsce nie ma takich dzielnic czy ulic, gdzie boi się wjechać policja. Statystyki pokazują, że odbiegamy bardzo na korzyść w stosunku do tych krajów i o to dzisiaj jest ta stawka – stwierdziła posłanka.

Na włoską wyspę Lampedusa, położoną pomiędzy Maltą i wybrzeżem Tunezji, dotarło w ostatnich dniach drogą morską prawie 8 tys. migrantów z krajów afrykańskich. Jak napisał dziennik "Corriere della Sera", rząd Włoch planuje podwoić liczbę zamkniętych ośrodków dla imigrantów, którzy nie kwalifikują się do pozostania w Italii. Ośrodki powstaną w budynkach włoskiej armii, ale nadzór nad imigrantami zostanie powierzony policji i karabinierom. W poniedziałek spodziewany jest dekret rządu w sprawie przekształcenia koszar w ośrodki

Gabinet Giorgii Meloni wprowadza też w życie plan szybkiego odsyłania nielegalnych imigrantów do krajów ich pochodzenia.

bko/ mmk/

+2 Pożar w burdelu
Pożar w burdelu PiS trwa kolejny dzień i żadne lanie wody przez połączone siły tak zwanej zjednoczonej "prawicy" nie jest w stanie go ugasić. Opowiastki o tym, jak nam zazdroszczą, trwożne zawodzenia o strefach zakazanych w miastach zachodniej Europy, straszenie złym Tuskiem i imigrantami, co to po socjal tu przyjeżdżają, upaść się na 800+ i rozlicznych benefitach, które Tenkraj zapewnia wszystkim dzięki światłej polityce Prezesa Pana Ichniego - kalka z kalki, banały i wazelina w ilościach hurtowych.

Idziecie na dno, Szanowna Pani.
18 wrzesień 2023 : 21:15 Sławomir Maj | Zgłoś
0 Lampedusa z Krakowa
Nawet czytać się tego nie chce. Bo co może powiedzieć jedna z tych, która ciągnie Polskę na dno, w swym partyjnym radiu? Ona tam może powiedzieć wszystko. Każdą bzdurę. Małgorzata Wassermann nigdy nie była i nigdy nie będzie w demokratycznej Polsce czyimś autorytetem. A teraz, po tym, gdy afera wizowa stała się faktem, próbuje ratować siebie i swoją partię. Tak, Lampedusa jest teraz tematem w Polsce, a nie polskie wizy sprzedawane na straganach.
19 wrzesień 2023 : 07:00 Jato | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9003 3.9791
EUR 4.226 4.3114
CHF 4.3068 4.3938
GBP 4.922 5.0214

Newsletter