Bezpieczeństwo

- Panowie twierdzicie, że w MW nie jest przystosowana do obecnych zagrożeń. Ale można znaleźć innych specjalistów, którzy mówią zupełnie coś innego. Są np. tacy, którzy uważają, że to właśnie okręty podwodne, wsparte Nadbrzeżnym Dywizjonem Rakietowym i korwetą Gwaron powinny stanowić trzon przyszłej MW. Wymienia się nawet, że powinny to być niemiecki okręty podwodne typu U-214. Dlaczego mamy wierzyć akurat panom?

T.P.: - Tu nie chodzi o to, żeby wierzyć nam. Tu chodzi o uznanie argumentów.Obecne zagrożenia dla bezpieczeństwa na morzu to m.in. terroryzm, rozprzestrzenianie broni masowego rażenia, międzynarodowa zorganizowana przestępczość itp. Proszę powiedzieć – czy wymienione wyżej okręty mogą im zapobiec?

R.W.: - No ale dobrze. Załóżmy nawet, że pojawia się ten tradycyjny konflikt zbrojny na morzu. Obce mocarstwo napada na nasz kraj. W sytuacji izolacji politycznej wymienione siły nie miałyby większego znaczenia. Jeśli natomiast będziemy członkiem sojuszu, będzie to konflikt z całą Cywilizacją Zachodnią, w której nasza pozycja będzie m.in. odzwierciedleniem roli, jaką pełnimy w regionalnym systemie bezpieczeństwai potrafimy wspólnie przeciwdziałać całemu spektrum współczesnych i przyszłych zagrożeń.Czy warto zatem nasze skromne środki finansowe marnotrawić na realizację wspomnianych przez pana koncepcji?Naszym zdaniem nie warto.

- Co zatem zrobić z Gawronem? Zamknąć ten projekt, kontynuować w planowanym kształcie czy może zastosować jakieś inne rozwiązanie?

R.W.: - Podobny problem wystąpił w Niemczech z fregatą typu 125. Studia koncepcyjne były nad nią przeprowadzone w 2000 roku. Pięć lat później zaniechano wypracowanego wcześniej kształtu, bo stwierdzono, że w pierwotnej konfiguracji taki okręt nie jest potrzebny. Był projektowany jako zwykła fregata wielozadaniowa. Oczywiście większa niż Gawron, ale z podobnym profilem uzbrojenia. W nowym projekcie Niemcy „odpuścili” sobie uzbrojenie zwalczania okrętów podwodnych, a w burtach zrobili wnęki na 4 łodzie hybrydowe dla sił specjalnych. Powiększyli też powierzchnię ładunkową, dodali dwa hangary dla śmigłowców i określili dla tej jednostki nowe zadanie – uczestnictwo w misjach stabilizacyjnych. To jest znakomity przykład dostosowywania rodzaju sił do aktualnych potrzeb.

T.P.: - Być może lepiej byłoby dokończyć Gawrona budując go w standardzie - duży okręt patrolowy. Silne uzbrojenie przeciwko okrętom podwodnym i uzbrojenie przeciwlotnicze, które ma być na tej jednostce zamontowane, będzie niezwykle kosztowne, ale w perspektywie kilku czy kilkunastu lat nieefektywne w konfrontacji ze współczesnymi zagrożeniami.

- Myślicie, że wasze postulaty zostaną poważnie potraktowane przez czynniki decyzjne?

T.P.: - Nie wiemy. Liczymy na dyskusję.

- A myślicie, że to jest bezpieczna dla was dyskusja? Że za to, że mówicie coś innego niż oficjalnie, zamkniecie sobie np. drogę awansu?

R.W.: - Czasy, w których ludzie byli karani za poglądy minęły bezpowrotnie. Dotyczy to także wojska. Mamy nadzieję, że nikt się na nas nie będzie się mścił za to, że dzielimy się publicznie swoimi przemyśleniami.

- Ale może być jeszcze gorszy scenariusz. Dyskusja się rozpocznie, ale nie skończy przed 2018 rokiem, kiedy według wszelkich prognoz, nasza flota może utracić większość swoich zdolności bojowych.

T.P.: - Byłoby to smutne i bardzo niebezpieczne dla naszego kraju. Jednak my wtedy będziemy przynajmniej „spać spokojnie”, bo podjęliśmy jakiś wysiłek, aby tak się nie stało. Reszta nie jest w naszych rękach.

Tekst i fot. Tomasz Falba

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.8901 3.9687
EUR 4.2231 4.3085
CHF 4.2955 4.3823
GBP 4.9204 5.0198

Newsletter