Bezpieczeństwo

Były dowódca sił lądowych USA w Europie, emerytowany generał broni Ben Hodges ocenia, że ewentualny cyberatak na porty w Hamburgu lub Bremerhaven utrudniłby NATO operacje wojskowe, wysyłanie wsparcia sojusznikom.

Komisja Europejska niedawno zaproponowała wzmocnienie ochrony cybernetycznej europejskiej infrastruktury. Hodges od dawna apeluje o jej uszczelnienie w przypadku portów w Hamburgu oraz Bremerhaven i ocenia, że to równie ważne jak obrona powietrzna. Generał podkreślił w rozmowie z Reuterem, że ta infrastruktura jest "filarem strategii militarnej".

Hamburg i Bremerhaven to najważniejsze porty morskie, na których polega Sojusz z uwagi na transport sprzętu wojskowego, a nie tylko transporty cywilne - wyjaśnił Hodges. - Jeżeli nie moglibyśmy wykorzystać Bremerhaven, Stany Zjednoczone miałyby duże trudności z transportem i realizacją swojej części planów operacyjnych - dodał generał.

W tej sytuacji decyzja niemieckich władz dotycząca sprzedania chińskiemu państwowemu przedsiębiorstwu Cosco części udziałów w terminalu kontenerowym w Hamburgu "spowodowała duże zaniepokojenie, ponieważ gdy (Chińczycy) raz już się tam znajdą, to będą w samym środku ekosystemu zatoki" - powiedział gen. Hodges.

Przed sprzedażą terminalu w Hamburgu ostrzegał niemieckie władze tamtejszy Urząd Ochrony Konstytucji, który podkreślił w raporcie, że chińskie cyberataki są wymierzone w firmy z branży technologicznej, chemicznej, żeglugowej czy obronnej, a od 2018 roku także w cele polityczne w Europie, zwłaszcza w Niemczech.

Reuters przypomina, że w październiku Rosja ogłosiła, że "quasi-cywilna infrastruktura" może być celem ataków odwetowych wymierzonych w kraje wspierające Ukrainę.

fit/ mal/

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0044 4.0852
EUR 4.285 4.3716
CHF 4.3754 4.4638
GBP 4.995 5.096

Newsletter