W ub. tygodniu, dość nieoczekiwanie, wyprowadzono z gdyńskiego portu i rejonu byłej Stoczni Gdynia platformę wiertniczą Lotos Petrobaltic. Okazało się, że po ukończeniu jednego etapu prac związanych z przeglądem odnowienia klasy, postanowiono zatrudnić doraźnie platformę, po czym wróci ona do stoczni na dalszą część przeglądu i remontów.
Jak poinformowano nas w biurze prasowym zleceniodawcy remontu i właściciela platformy, przegląd klasowy platformy Lotos Petrobaltic został ukończony w zakresie dotyczącym części nawodnej. W porozumieniu ze spółkami Grupy Mars realizującymi zlecenie na odnowienie klasy platformy wiertniczej LOTOS Petrobaltic, wyholowano ją w ubiegłym tygodniu w morze w celu wykonania prac na złożu B3, polegających na rekonstrukcji odwiertu B3-5. Po zakończeniu tych prac platforma ma wrócić do stoczni w celu dokończenia przeglądu.
Przy okazji pojawiły się spekulacje wokół drugiego kontraktu realizowanego przez gdyńskie firmy z grupy Mars Shipbuilding and Offshore na rzecz Lotos Petrobaltic, dotyczącego przebudowy platformy wiertniczej Petrobaltic na centrum produkcyjne dla złoża B8. Sugerowano nawet domniemane przerwanie prac i zerwanie kontraktu.
Jak zapewniono nas w biurze prasowym Lotos Petrobaltic prace na platformie Petrobaltic trwają. Zgodnie z wcześniej przyjętym planem platforma będzie centrum produkcyjnym ropy naftowej na złożu B8 i "zgodnie z obowiązującym harmonogramem 'pierwsza ropa' ze złoża B8 popłynie na początku 2016 r." Dodajmy, że 6 stycznia wprowadzono platformę Petrobaltic do suchego doku SD II stoczni Crist.
Przy okazji warto przypomnieć, że firmy Mars Shipbuilding & Offshore, zdobywając kontrakt na przebudowę platformy na wydobywczą, niezależnie od tego, że projekt przebudowy wykonano w co najmniej dwóch firmach zagranicznych (we Włoszech, na zlecenie Lotos Petrobaltic), o czym wcześniej pisaliśmy, musiały się także posiłkować współpracą z bardziej doświadczoną w branży offshore stocznią.
Ofertę na przebudowę platformy wydobywczej Mars przygotowywał wraz ze stocznią Dubai Drydocks World, która zrealizowała już ponad 100 podobnych projektów, takich jak m.in. budowy platform samopodnośnych i półzanurzalnych. Często jednak były to budowy obiektów offshore częściowo tylko wyposażonych w Dubaju albo budowy niesamodzielne, tak jak w przypadku działania stoczni Dubai Drydocks World jako podwykonawcy ABB i firmy wyspecjalizowanej w budowie i przebudowach obiektów offshore - Aibel z Norwegii przy niedawnej budowie platformy półzanurzalnej Dolwin Beta, mającej służyć jako wielka wysokonapięciowa stacja transformatorowa dla dużej niemieckiej farmy wiatrowej.
Na sugestie z niektórych mediów, że prace przy przebudowie platformy Petrobaltic toczyły się powoli (co miało nawet doprowadzić do nieuprawomocnienia się i wygaśnięcia kontraktu), nie uzyskaliśmy jednoznacznego zaprzeczenia z biura prasowego Lotos Petrobaltic, odnośnie tempa prac. Zapewniono nas jednak, że "umowy ze spółkami Grupy Mars są w mocy. A prace na platformie Petrobaltic trwają i nie zostały przerwane".
rel (Lotos Petrobaltic), SeaMedia