Stocznie, Statki

Poczekajmy na wyrok, sprawę rozstrzygnie sąd - tak były premier Leszek Miller skomentował fakt, że przed szczecińskim sądem rozpocząć ma się proces zbiorowy z powództwa udziałowców byłej Porty Holding.

Wymiar sprawiedliwości rozstrzygnie czy Skarb Państwa w 2002 roku działał zgodnie z prawem. Skarżący twierdzą, że to ówczesny rząd doprowadził do upadku holdingu. Premierem wtedy był Leszek Miller.

Zapytaliśmy go o komentarz w tej sprawie. - Proszę zapytać mnie wtedy, kiedy sąd orzeknie w tej sprawie - stwierdził szef SLD. - W tej chwili mogę powiedzieć tylko tyle, że nieżyjący już prezydent Marian Jurczyk wystawił stosowne świadectwo, kierując do mnie list, w którym podziękował za uratowanie stoczni.

Tymczasem po blisko trzech latach batalii w sądzie, w kolejnych instancjach i po kolejnych odwołaniach Skarbu Państwa, byli akcjonariusze Porty Holding czekają na rozpoczęcie procesu. Obwiniają rząd, że w 2002 roku doprowadził do upadku holdingu, a akcje firmy, które mieli stały się bezwartościowe.

Pod cywilnym pozwem podpisało się ponad tysiąc byłych stoczniowców, domagają się 21 mln zł odszkodowania. To będzie najprawdopodobniej największy proces z powództwa zbiorowego w Polsce. Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony. 

+5 Miller skoncz juz...
Zatkaliscie wtedy twarze stoczniowca kompletnie niewydolnym tworem (SSN) a pogrzebaliscie kooperantow.... Miller, Piechota, Janik, Kaczmarek panom dziekujemy
23 styczeń 2015 : 22:40 byly kooperant | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9968 4.0776
EUR 4.2794 4.3658
CHF 4.3754 4.4638
GBP 4.9969 5.0979

Newsletter