Do wypadku doszło w środę po południu w świnoujskim porcie. 160-metrowy kontenerowiec uderzył w falochron w świnoujskim porcie. Do wypadku doszło w środę po południu. Nikomu nic się nie stało. Przyczyną zdarzenia była prawdopodobnie awaria systemu sterowania.
O sprawie poinformował słuchacz Radia Szczecin. - Kontenerowiec zatrzymał się na mieliźnie. Statek wpływając do portu, wpadł na stary falochron.
Na pomoc popłynęły holowniki, ale po krótkim postoju jednostka sama dopłynęła do jednego z nabrzeży.
- Teraz kontenerowiec czeka naprawa i seria testów. Zbadają go też nurkowie. Być może będzie musiał być skierowany na dok - mówi dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie, Andrzej Borowiec. - Nie ma ryzyka zatonięcia czy skażenia środowiska.
Statek pozostanie w Świnoujściu do czasu wyjaśnienia przyczyn zdarzenia przez Komisję do Spraw Wypadków Morskich.
Na razie nie wiadomo, jak bardzo jednostka jest uszkodzona. Kontenerowiec pływa pod banderą wysp Antigua i Barbuda.
