Niepozorny pasażerski parowiec Carpathia zapewne zaginąłby w mrokach niepamięci, gdyby pewnej feralnej nocy w kwietniu 1912 roku nie znalazł się na tyle blisko tonącego Titanica, by ruszyć na pomoc pasażerom transatlantyku. Teraz pamiątki z tego rejsu będzie można zobaczyć w Muzeum Narodowym w Szczecinie, po raz pierwszy w Polsce.
Wśród nich oryginalną kamizelkę ratunkową z Titanica, karty pokładowe, menu, bilety, zapiski osób, które uratowały się z katastrofy. Carpathia pływała z Rijeki do Ameryki Północnej. Część załogi stanowili Chorwaci. Ekspozycję przygotowano w Rijece w Chorwacji rok temu, w setną rocznicę zatonięcia Titanica, by uhonorować członków załogi Carpathii, ratujących rozbitków. Wystawa dotrze do Szczecina, dzięki umowie o współpracy międzyregionalnej, którą w ubiegłym roku nasze województwo podpisało z Żupanią Primorsko-Goranską. Otwarcie wystawy zaplanowano na 9 maja.
