Jan Woźniak, przewodniczący Rady Izby Komorniczej w Szczecinie, potwierdził informacje Radia Szczecin, że syndyk przelał już pieniądze komornikowi.
Tysiąc sześciuset byłych pracowników Holdingu Stoczniowego czeka na to 10 lat, od czasu upadłości firmy.
Dzisiaj nie udało nam się potwierdzić w kancelarii komorniczej Konstantego Kołacza, kiedy pieniądze trafią na ich konta. Według nieoficjalnych informacji, dowiemy się tego za dwa dni.
Jan Woźniak z Izby Komorniczej, gość programu "Radio Szczecin na wieczór" mówił na naszej antenie, że postępowanie komornicze toczy się zgodnie z prawem.
- Komornik Kołacz zajął wierzytelność przysługującą Stoczni Szczecińskiej, według moich informacji syndyk 31 grudnia pieniądze przekazał - mówił Jan Woźniak. - Teraz jest kwestia sporządzenia planu podziału tej kwoty. Z uwagi na ilość roszczeń, trzeba się liczyć, że to chwilę potrwa.
Po upadku Holdingu, stoczniowcy dostali około jednej trzeciej należnych im pieniędzy. Jak podkreślają związkowcy, średnie roszczenie to około 10 tysięcy złotych.
Andrzej Kuty