Niemiecka firma P+S Weften, właściciel dwóch największych niemieckich stoczni, ma problemy finansowe. Wysyła do swoich klientów prośby o zapłatę z góry za swoje usługi. W ten sposób chce zniwelować niedobór płynności finansowej i zapobiec niewypłacalności.
Rzecznik prasowy P+S Weften poinformował w środę, że nowy dyrektor wykonawczy P+S, Ruediger Fuchs, wystąpił z taką propozycją do duńskiej firmy DFDS, operatora wycieczkowców Scandlines i Greenland's Royal Arctic Line.
Dzięki możliwości uzyskania części środków, firma zyska dodatkowe parę dni, by wymyślić plan awaryjny i nie składać wniosku o niewypłacalność.
Czytaj więcej: German shipbuilder P+S on brink of insolvency