Pod młotek pójdą dwa masowce, jeden z nich najprawdopodobniej trafi na złom. Krzysztof Gogol z Polskiej Żeglugi Morskiej tłumaczy, że statki są sprzedawane, ponieważ ich remont jest nieopłacalny.
Każda z wystawionych na sprzedaż jednostek była przed tzw. remontem klasowym. Przy obecnym stanie stawek frachtowych - statki te nie odrobiłyby zainwestowanych pieniędzy. Polska Żegluga Morska liczy teraz 75 statków.{jathumbnail off}
