Stocznie, Statki
- Potrzebna jest komisja lekarska, aby zbadać wiceprzewodniczącego stoczniowej Solidarności Karola Guzikiewicza powiedział w Radiu Zet Zbigniew Chlebowski. Odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy powinna powstać komisja śledcza w sprawie prywatyzacji Stoczni Gdańskiej.

Zbigniew Chlebowski
Zbigniew Chlebowski
Fot. Wojciech Surdziel / AG

- Niestety, jak go wczoraj oglądałem, to miałem wrażenie, że coś jest nie tak, że jest w nienajlepszej kondycji - dodał.

Zbigniew Chlebowski w Radiu Zet powiedział, że - jego zdaniem - niektórzy liderzy związkowi "zaangażowali się w kampanię polityczną" i "stanęli po stronie jednej partii politycznej", zamiast dbać o interesy ludzi pracy.

Karol Guzikiewicz
Współorganizator protestu i wiceszef Solidarności z gdańskiej stoczni Karol Guzikiewicz. Na zdjęciu: przemawia na wiecu PiS w Stoczni Gdańsk, 01.10.2006 r.
Fot. Damian Kramski / AG

Nie mieli szans w dyskusji

- Związkowcy wiedzieli, że nie mają szans w poważnej, merytorycznej dyskusji z premierem.- Zdaniem polityka PO, przestraszyli się zgody na debatę. Dlatego mieli odwlekać rozmowę i stawiać kolejne warunki.

Dowodem na dobrą wolę Donalda Tuska, ma być według Zbigniewa Chlebowskiego zgoda na debatę ze strony premiera, pomimo tego, że Stocznia jest prywatną firmą. Na decyzji Tuska miała zaważyć jej historyczna ranga.

Język Krzaklewskiego

Zapytany o poparcie dla związkowców udzielone przez Mariana Krzaklewskiego (który startuje w eurowyborach z listy PO), Chlebowski stwierdził, że boleje nad postawą byłego szefa "Solidarności".

- Mówi, że jakieś związki są mało reprezentatywne. Akurat związkowiec nie powinien używać takiego języka - skomentował Chlebowski. Dodał, że PO jest dużą formacją i zdarza się, że jej członkowie czy sympatycy nie zgadzają się działaniami rządu.

Niesiołowski: Cała Polska widziała chamstwo i prostactwo

- To był popis niebywałego chamstwa. Na tym tle wyróżniali się niezwykłą kulturą, taktem i delikatnością przedstawiciele tych dwóch związków (które nie zbojkotowały debaty - red.), szczególnie "Okrętowca". Skutek będzie taki, że stoczniowcy będą się wypisywać z "Solidarności" i zapisywać do "Okrętowca" - podsumował debatę Stefan Niesiołowski.

Jak powiedział wicemarszałek Sejmu w Radiu TOK FM, doszło do "całkowitej kompromitacji tych dwóch panów G." (Romana Gałęzewskiego i Karola Guzikiewicza ze stoczniowej "S" - red.). - Im się chyba wydaje, że stan wojenny jeszcze trwa. Coś im się w głowie przestawiało. Myślę, że powołanie komisji lekarskiej - jak mówi przewodniczący Chlebowski - to jest dobry pomysł - dodał wicemarszałek Niesiołowski.

bkg, PAP, as TOK FM
{jathumbnail off}
1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter