Stocznie, Statki
Roman Nojszewski został nadzorcą kompensacyjnym w szczecińskiej stoczni. Na stanowisko powołał go Wojciech Dąbrowski, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu (właściciela SSN).

Mieczysław Jurek i Krzysztof Fidura
Fot. Cezary Aszkiełowicz / AG


Nojszewski jest prezesem Polskiego Centrum Operacji Kapitałowych - spółki należącej do ARP. Dziś Nojszewski i Dąbrowski przyjadą do Stoczni Szczecińskiej Nowa. Nadzorca kompensacyjny pozostanie w Szczecinie przez dwa tygodnie. Ma uprawnienia syndyka.

- Jego zadanie to m.in. dokonanie spisu majątku i zwołanie rady wierzycieli, którzy powołają zarządcę kompensacyjnego - mówi Roma Sarzyńska, rzecznik ARP.

ARP planuje zwołać radę wierzycieli 20 lub 21 lutego. Stoczniowi związkowcy sądzą, że prawdopodobne jest, iż to Nojszewskiemu wierzyciele powierzą kontynuowanie pracy w roli zarządcy.

Na wtorkowej konferencji w siedzibie Solidarności związkowcy źle ocenili dotychczasowe działania strony rządowej.

- W negocjacjach z potencjalnym inwestorem widzimy analogię z czasu rozmów ze Złomreksem czy Amberem - mówił Mieczysław Jurek, szef regionu "S", a szef związku w stoczni Krzysztof Fidura grzmiał: - Jeśli nie będzie inwestora, w maju nie będzie stoczni.

"S" twierdzi, że załoga stoczni jest zdezorientowana i nie zna przepisów specustawy. Ludzie nie wiedzą, czym będzie skutkować przystąpienie do programu dobrowolnych odejść ani do kogo się zgłosić w tej sprawie. Coraz mniej osób wiąże przyszłość z firmą.

- A my traktujemy specustawę jako przepisy, które pozwolą uratować zakład - mówi Fidura.

Związek złożył prośbę do marszałka Sejmu o powołanie komisji śledczej w sprawie upadłości Stoczni Szczecińskiej SA i konsorcjum Porta Holding.

- Krążą różne informacje, kto i jaki miał interes w upadku holdingu w 2002 r. - mówi Jurek. - Chcemy, by wyjaśniono przyczyny tamtej upadłości.

"S" upoważniła posła Macieja Płażyńskiego do prowadzenia prac nad powołaniem tej komisji w Sejmie.

mpr
0 W ciągu dwóch lat z SSN odeszło
samodzielnie ok. 2000 pracowników. Świadczy to nastawieniu stoczniowców do swojej firmy, brak determinacji pracowniczej przy ratowaniu swojej firmy jest też wymiernym wskaźnikiem o poziomie chęci uczestniczenia tych ludzi w biznesie okrętowym. Stocznia w rzeczywistości dla rządzących, urzędników, pracowników, związkowców jest ogromnym obciążeniem, z którym nikt nie wiedział jak sobie poradzić. Pewnym wybawieniem okazała się negatywna decyzja KE. W tym momencie spadł wszystkim kamień z serca. Rządzący ogłosili wielki sukces, dołączyli się do nich związkowcy i pracownicy. Nareszcie wszyscy przestaną mieć problemy z państwową produkcją okrętów. Radość szybciutko przekuła się w spec ustawę, którą wszyscy poparli bo popłynęły za nią pieniądze. Jeszcze kogoś coś uwiera, jeszcze niektórzy mają wyrzuty sumienia, wnoszą o jakieś komisje śledcze o jakieś badania sprawy. Lecz nic z tego nie będzie bo ogromna większość ma dosyć udziału Państwa Polskiego w biznesie stoczniowym w szczególności samo Państwo ma dosyć samego siebie , gdyż nigdy nie potrafiło skutecznie zarządzań kapitałem stoczniowym. Dziś kiedy sprawa dwóch stoczni jest definitywnie przegrana, nastąpił proces odwrotu i wycofywania się , politycy na dowód wszystkiego ogłosili sukces lub w przypadku opozycji nabrali wody w usta. Można by pokusić się i spróbować spojrzeć przychylnie na działania tych wszystkich którzy przyczynili się do likwidacji przemysłu wielkookrętowego, lecz trzeba się zapytać co dalej, co dalej ze Szczecinem, Gdynią, co dalej z rynkiem pracy, co dalej rozwojem regionów, co dalej z uniwersytetami politechnicznymi, co dalej z gospodarką morską, co dalej z obecnością intelektualną, kapitałową Polaków w okrętownictwie ogólnoświatowym, co dalej z ludźmi żyjącymi z gospodarki morskiej. Czy Państwo Polskie ma dla nas jakąś alternatywę, czy nasi przywódcy wiedzą czego chcą i którą drogą będziemy podążać.
Pytań jest wiele odpowiedzi nie ma żadnej. A może sarkastycznie można zaproponować: niech Rząd RP zwróci Szczecin Niemcom, oni poradzą sobie i z KE i z przemysłem stoczniowym.
07 styczeń 2009 : 09:47 ryś | Zgłoś
0 re: W ciągu dwóch lat z SSN odeszło
100% poparcia, po prostu nikomu z rzadu nie zalezy na przemysle okretowym, oni traktuja to jako obciazenie.
07 styczeń 2009 : 11:41 maciek | Zgłoś
0 re: W ciągu dwóch lat z SSN odeszło
Wiesz,ryś... Nawet nie mam co dopisać,bo w sumie w tych kilku zdaniach ująłeś wszystko... Nic dodać,nic ująć... Rządzący nie mają pomysłu na to,co dalej ze stoczniowcami,bo to nie ich problem-to problem każdego z nas-jak sobie pościelesz,tak się wyśpisz... Każdy walczy o swoją jakość swojego życia i nie w głowie rządzącym roztrząsanie,co mają zrobić stoczniowcy ze swoim życiem,bo jest oczywistą oczywistością,że zaledwie niewielki procent z tych ludzi ma predyspozycje,warunki i wiedzę potrzebne do założenia własnej działalności... Nie każdy urodził się przebojowym kombinatorem-niestety... Przebojowi sobie poradzą,reszta będzie wiodła życie nędzarza...
07 styczeń 2009 : 12:49 andrea | Zgłoś
0 O TAK
Strzał w dziesiątke, opinia w pełni rzetelna i popierana BRAVO !
07 styczeń 2009 : 19:49 Apollo | Zgłoś
0 Facet oszalał!!!
"- A my traktujemy specustawę jako przepisy, które pozwolą uratować zakład - mówi Fidura".
Sarkozy pokazał jak się ratuje stocznie!!!
07 styczeń 2009 : 11:39 ryba | Zgłoś
0 Żądamy satnowisk w Porcie Gdynia
dla koalicjantów z PSL-u!!!!!!!!!!!!!!!
07 styczeń 2009 : 12:08 koalicjanci | Zgłoś
0 Problem stoczniowy
Zgadzam się z Rysiem w pełni. Bardzo trafna ocena. Wg mojej opinii w tym momencie, gdy szaleje w globalnym przemyśle stoczniowym kryzys to jest koniec znacznej części polskiego przemysłu stoczniowego. On nie może się sam podnieść. Należy zapytać władze Samorządu i Trójmiasta jaki mają plan działania ratunkowego dla społeczeństwa Pomorza.
Dla przykładu "kutery ochrony morskiej strefy" dla Straży Granicznej będzie budować "znana potęga morska" Estonia !!!.
Gdzie jest polityczna ochrona naszych stoczni. Jeszcze niedawno darowaliśmy Litwie serię szybkich kutrów (42 węły) typu "Szkwał". Wystarczyło tylko ten projekt zmodernizować. To jest przykład złego działania osłonowego dla naszego przemysłu.
Włodarze pomyślcie co robicie.
07 styczeń 2009 : 13:07 Projektant | Zgłoś
0 rzad
dawac tych wszystkich rzadzacych pajacow w zenzy haha
07 styczeń 2009 : 16:11 plum | Zgłoś
0 PANOWIE !!!!!
Panowie związkowcy widze, że przyszłość pracowników i mijsc pracy już Wam lata niskim kalafiorem. Gratulacje - teraz Wy zajmujecie się rzeczą zbędną i nikogo nieobchodzącą czyli która baba jakiej babie wsadziła w d...e grabie. I tak nikogo nie ukarają bo to jest poprostu wielka mafia więc dajcie sobie na luz. I tak wasi członkowie mają Was w ......, pokazaliście już co potraficie-DZIĘKUJEMY !!!!
07 styczeń 2009 : 19:43 Apollo | Zgłoś
0 grzmoty
Przewodniczący Fidura grzmiał a pan redaktor mpr pisał. Czy o wszystkich wypowiadających się mpr pisze, że grzmią a nie mówią, czy to tylko zależy od tego jaką opcję reprezentują.
07 styczeń 2009 : 20:47 stoczniowiec Gdańsk | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9877 4.0683
EUR 4.2675 4.3537
CHF 4.3848 4.4734
GBP 4.9599 5.0601

Newsletter