W czwartek, o godz. 12 na Trakt św. Wojciecha w Gdańsku wyszło ok. 300 rybaków. Przez około 2 godziny blokowali ruch, chodząc po przejściu dla pieszych. Protestowali w obronie polskiego rybołówstwa.
Manifestacja rybaków odbywała się przy Trakcie św. Wojciecha - na wysokości posesji nr 3/11. Na czas trwania akcji protestacyjnej wyznaczone zostały objazdy.
Kilkanaście dni temu w Ustce powołany został sztab kryzysowy.
W jego skład weszli armatorzy, przedstawiciele portów rybackich zrzeszeni w Związku Rybaków Polskich i Krajowej Izbie Producentów Ryb.
- Ze strony rządu nie ma woli porozumienia - mówił Grzegorz Hałubek ze Związku Rybaków Polskich. - Rząd nie widzi, co robią inne kraje Unii Europejskiej. Odbieramy to jako zamiar doprowadzenia do upadku naszej branży.
Chodzi o to, że z końcem 2011 roku przestaje obowiązywać tzw. system trójpolówki. Przez trzy lata co roku dorsze mogła łowić jedna trzecia wylosowanych jednostek. Pozostałe miały zakaz łowienia i dostawały unijne odszkodowanie w ramach rekompensaty za brak dochodów. Od tego roku łowić będą mogły wszystkie kutry. Limit połowów wzrośnie jednak o zaledwie 25 proc., do 20 tys. ton. Na jeden kuter przypadnie zatem znacznie mniejsza kwota, nawet ponaddwukrotnie. Połowy dorszy są głównym źródłem utrzymania rybaków.{jathumbnail off}
Rybołówstwo
Rybacy blokowali Trakt św. Wojciecha. Protestowali w obronie rybołówstwa
09 stycznia 2012 |
Źródło:
