Rybołówstwo
Wskutek polityki rządu i Komisji Europejskiej polska flota rybacka może nie przetrwać przyszłego roku, a tymczasem Szwedzi w ogóle nie przejmuja się limitami połowowymi.

Rybacy spotkali się w piątek w Ustce z europosłem Markiem Gróbarczykiem. Chcą donieść na Szwecję do Rzecznika Praw Obywatelskich i Europejski Trybunał Sprawiedliwości.

Gróbarczyk, który był ministrem gospodarki morskiej w rządzie Jaroslawa Kaczyńskiego, a teraz jest europosłem i sprawozdawcą w Komisji Rybołówstwa Parlamentu Europejskiego, spotkał się w rybakami w usteckim ratuszu.

Przyjechali nawet przedstawiciele armatorów z Jastarni. Byli też przetwórcy, którzy przepowiadali wielki kryzys w rybołowstwie w 2012 roku, m.in. wskutek polityki polskiego rządu, który przeforsował prawo ograniczające skup ryb z kutrów rybackich tylko do pięciu tak zwanych centrów pierwszej sprzedaży.

- Co będzie, jak pokaże się dorsz, wszyscy wyjdziecie w morze i będziecie chcieli wszyscy naraz sprzedać te ryby? - retorycznie pytał Jerzy Safader.

Najwięcej mówiono jednak o skandynawskim lobbingu w Unii Europejskiej, zwłaszcza szwedzkim. Polscy rybacy dotarli do wewnetrznych szwedzkich dokumentów, które po przetłumaczeniu przez tłumaczy przysiegłych przeslali Komisji Europejskiej.

Wynika z nich, że na wschodnim Bałtyku Szwedzi wyłowią w tym roku co najmniej o 125 procent więcej dorszy, niż określa to przyznany im limit, a na zachodnim – o 54 procent. - Do tego, żeby podkablować Szwedów, zmusza nas Unia Europejska. My jesteśmy ciagle gnębieni kontrolami, a oni przeławiają w majestacie prawa. Nie może być równych i równiejszych – mówił jeden z armatorów.

Ujawniono też szwedzkie dokumenty, z których wynika, że Szwedzi raportują masę złowionych dorszy już po ich wypatroszeniu, a nie zgodnie zasadami unijnymi, czyli w calości, razem z wnętrznościami. - Efekt jest taki, że zaniżają w ten sposób raporty o około 17 procent – mówił Grzegorz Szomborg, armator z Jastarni.

Dodał, że gdy napisał o tym do Komisji Europejskiej, stamtąd odpisano mu, że KE nie ma zastrzeżeń do Szwedów. Tymczasem w 2006 roku po zarzutem przełowienia limitu przez Polaków, polskiej flocie całkowicie zakazano połowów, a rybaków, którzy nadal łowili, ukarano dużymi karami.

- Szwedzkie władze po prostu są normalne. Dbają o szwedzkich rybaków, a tym samym o wpływy z podatków – wyjaśniał ten fenome3n Grzegorz Hałubek, prezes Związku Rybaków Polskich.

Polskie pretensje dotyczą też rozdziału limitów na łososie i rozdiału kwot połowowych na 2012 rok, pierwszy od trzech lat, kiedy dorsze znowu będzie łowić cała polska flota. Przez ostatnie trzy lata łowiła je tylko jedna trzecia kutrów, właściciele i zalogi pozostałych otrzymywały rekompensaty.

- To rozwiązanie miało przywrócić ekonomikę polskiego rybołówstwa. Okazało się, że wtopiono tylko mnóstwo pieniędzy. Nic się nie zmieniło i dlatego w 2012 roku będziemy domagać się innych rozwiązań: albo rekompensat za to, że kwoty połowowe nie wystarczą na utrzymanie, bo są trzykrotnie za małe, albo zastosowania dokładnie takich rozwiązań, jakie stosowane są w Szwecji - mówi Halubek.

Europosel Gróbarczyk zapowiedział zorganizowanie spotkań polskich rybaków z osobami odpowiedzialnymi za rybołówstwo w Brukseli. Wesprze ich także prawnie. Chodzi m.in. o zbadanie skandynawskiego lobbingu w KE i rzetelności naukowych ekspertyz, na które powołują się brukselscy urzędnicy.
0 I jakie są propozycje?
słucham?
05 grudzień 2011 : 12:47 ekolog | Zgłoś
0 Nie tylko szwedzi kręcą
tylko wszyscy.
05 grudzień 2011 : 13:25 Janek | Zgłoś
0 donald
dobrze administruje landem wschodnim. angela nie da mu zrobi krzywdy
05 grudzień 2011 : 14:55 expert PO | Zgłoś
0 Koniec ślepego wydatkowania unijnych funduszy dla sektora ry
W związku z opublikowaniem dziś przez Komisję Europejską propozycji kolejnego instrumentu dofinansowania rybołówstwa, Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego (EFMR) Koalicja OCEAN2012 wydała specjalne oświadczenie.\n
05 grudzień 2011 : 17:31 Polski Rybak | Zgłoś
0 Estonia przebija wszystkich
Podaje do Unii, że tylko 5 jednostek łowi dorsza a mają ich tysiąc sztuk, Komisja udaje że w to wierzy, już 7 lat tak to leci bez problemów.
05 grudzień 2011 : 21:43 łunia | Zgłoś
0 Donieście na ministra do CBA i tyle
Nie się Pan minister wytłumaczy jak to się stało że :\n1. zorganizował drugi rozdział kwot połowowych na szprota i akurat ustalił że moga sie ubiegac tylko ci co mają 90 % odłowione. Ciekawe ilu ich było i ile zrzucili się na kampanie dla PO.\n \n2. czy w związku ze stwierdzeniem przez O.I.R.M i szwedzką inspekcję fałszowania zapisów w dziennikach połowowych przez kapitanów kilku polskich kutrów [ podmiana gatunków bo pisali że mają śledzia a mieli szprota - proceder oszczędzania kwoty szproty a wykańczania olimpijki śledzia] dokonano korekty w zapisach tych dokumentów i jakie dane z tych przyłapanych razy znajdują się w CMR oraz czy fikcyjny zapis spowodował zmniejszenie kwoty dla wszystkich rybaków i doprowadził do zamknięcia połowów śledzia dla polskich kutrów.\n3. Dlaczego Pan minister nie wprowadził w ustawie o rynku rybnym zakazu odsprzedawania [pośrednictwa] dla L.C.P.S.R - sprawa była prosta bo l-r nie miałyby wtedy pozycji dominującej na rynku tylko byłyby producentami .Ponadto dlaczego Pan minister nakazał nam wszystkim płacić dodatkowy podatek w postaci groszy od dorsza wyładowywanego w portach. \nPozdrawiam i pozostawiam kwestie do przemyślenia. Mile byłyby widziane komentarze w tym temacie. mam nadzieje ze moderator nie usunie tych pytań
05 grudzień 2011 : 23:26 Rybacki | Zgłoś
0 Sprawa polskiego rybołówstwa i tak skończy sie u Jaworowicz
Dziś zapadła decyzja
06 grudzień 2011 : 12:02 do skutku | Zgłoś
0 Polskie rybołówstwo ma się dobrze
przynajmniej na mierzei, przestrzeganie limitów to fikcja (zainteresowani wiedzą o czym piszę..) więc po co te pyskówki że łodziowcy dostaną \"tylko tyle\" jak i tak złowią ile będą chcieli nie bacząc na limity, doskonale wiemy jak to było w poprzednich inspektor jest normalny i się nie czepia.
06 grudzień 2011 : 13:41 rybi | Zgłoś
0 Sprzedaż przez LCPSR
Sprzedaż przez LCPSR jest niezgodna z prawem ponieważ ogranicza swobodę działalności gospodarczej. Jest jawnym okradaniem rybaków braniem kasy za nic tylko po to zostało stworzone aby utrzymać centra przez wymagany okres. Bo każdy wie że zostały wybudowane ze środków UN a z umowy trzeba się wywiązać.Ustawy które są w prowadzone jawnie sobie zaprzeczają jest wiele niezgodności a więc niema podstaw do takich działań, nie dajcie się oszukiwać a rybę można monitorować w inny sposób bez brania nie potrzebnych haraczy.
06 grudzień 2011 : 14:24 adwokat | Zgłoś
0 Jezeli nikt nie broni ministra
to może coś wreszcie zrobimy przed zdechnieciem?
06 grudzień 2011 : 23:39 sternik | Zgłoś
0 [link usunięty]
Telewizja Trwam na żywo z Jastarni, kwoty połowowe, kary, szwedzka prokuratura.
07 grudzień 2011 : 10:30 info fish | Zgłoś
0 Limity
10-12 metrow = 49 ton, 12 - 15m = 61 ton, 15- 18,5m = 71 ton, 18,5 - 30,5m = 69 ton, powyzej 30,5m = 19 ton. Reszta w rozporzadzeniu na stronie ministerstwa
07 grudzień 2011 : 14:14 prosze | Zgłoś
0 Projekt rozporządzenia
[link usunięty]
07 grudzień 2011 : 16:35 miałeś chamie... | Zgłoś
0 Sprawiedliwość
Zabrać tym dużym tak żeby mieli tylko biele ryby to by mam starczyło
07 grudzień 2011 : 22:41 kol | Zgłoś
0 Po stonie prawdy - video
http://www.youtube.com/watch?v=hd-zUDxGBZE&feature=player_embedded#!
07 grudzień 2011 : 22:43 oirm | Zgłoś
0 Film przed blokadami dróg.
[link usunięty]
07 grudzień 2011 : 22:49 Tomasz | Zgłoś
0 Do inspektorów i rybaków
Czy na zat.gdańskiej obowiązuje zakaz połowu śledzia ?\nJeżeli tak to dlaczego wszystkie paszowce codziennie poławiają.\nGdzie jest ustawa o kontroli wyładunków ryb niesortowanych ?\nKażdy wie że w zaciągu bardzo duży procent ryb stanowią śledzie.\nNajpierw przełowili dorsza bezgraniczną zachłannością . Teraz \npróbują dokończyć dzieła odławiając \"drobiazg\" . Mają na to wszelkie instrumenty prawne jak i finansowe. Najlepsze że pod tymi ustawami bezwiednie podpisują się łodziowcy których reprezentują panowie biznesmeni z ZRM OP. Łodziowcy podpisali się nawet pod tym żeby otrzymać 2 t dorsza na rok. Brawo!!! Tak dalej Panowie !!!
08 grudzień 2011 : 11:29 ryb-AK | Zgłoś
0 co tu jest grane
co zrobiliście z łódkami do 8 m. to jest szczyt wszystkiego to już koniec po 3 tony limitu?
08 grudzień 2011 : 11:54 p.l | Zgłoś
0 BRAK SPRAWIEDLIWOŚCI
Paszowce bezkarne\nTak to prawda co pisze kolega paszowce na zatoce łowią codziennie i nie tylko szprot ale olbrzymie ilości śledzia i dorsza a także łososia oraz sandacza na wschód od Wisły. Są bezkarni a z łodziowych się śmieją bo to oni proponują nam 2 tony na rok z prezesem na czele nie dajmy się bo nas zniszczą. A inspektorzy wolą kontrolować małe jednostki niż narażać się na stratę posady.
08 grudzień 2011 : 13:31 łodziowy | Zgłoś
0 jak żyć
jak żyć panowie , jak żyć jeśli mam łódź 7,5 metrową i kazdy w naszym przedziale wykaże 6 rejsów po 400 kg to koniec 176 jednostek i po limicie to na tym to polega że mniejszym sie zabiera a dużym daje udając że wszystko jest ok , ? głupota ludzka nie zna granic nawet ministerstwo przestrzega co nam grozi smutno sie robi na myśl że tak się nas traktuje w kwietniu staniemy na kołki i lipa nasi inspektorzy dołożą swoje poprzez radykalne kontrole i koniec po nas najpierw pozbawiono nas prawa do trójpolówki a potem 170 jednostej traktuje sie jak czółna indiańskie
08 grudzień 2011 : 14:13 rybakroku | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0048 4.0858
EUR 4.2823 4.3689
CHF 4.3852 4.4738
GBP 4.9827 5.0833

Newsletter