Kapitan statku towarowego trafi na trzy lata do więzienia po tym, jak dowodzona przez niego jednostka uszkodziła kabel podmorski łączący Tajwan z wyspami archipelagu Peskadory.
Sprawa, określana mianem przełomowej (to pierwsze taka decyzja Sądu za to przestępstwo na Tajwanie), dotyczy zbudowanego w 2006 roku statku Hong Tai 58, który w lutym br. miał celowo zerwać łącze na południu Tajwanu.
Uszkodzenie kabli poważnie zakłóca funkcjonowanie rządu i społeczeństwa. Skutki są ogromne, a działania oskarżonego należy surowo potępić – stwierdził Sąd w oświadczeniu.
Hong Tai 58 został zauważony przez tajwańską straż przybrzeżną, gdy kotwiczył u południowego wybrzeża wyspy przez kilka dni. Kilka minut po odpłynięciu statku, na prośbę władz o opuszczenie tego obszaru, okazało się, że w tym rejonie kabel podmorski został przecięty.
Jednostkę eskortowano celem przeprowadzenia dochodzenia, a jego ośmioosobowa załoga składająca się z obywateli Chin została zatrzymana. Ostatecznie oskarżono jedynie kapitana, a pozostałych marynarzy odesłano do kraju.
Jak donoszą media zagraniczne, kapitan początkowo zaprzeczył zarzutom. Podczas procesu zmienił jednak swoje zeznania, przyznając, że „mógł zerwać kabel”. Jak tłumaczył, trudne warunki na morzu utrudniały nawigację, więc polecił załodze zrzucić kotwicę, nie zdając sobie sprawy, że w okolicy znajduje się wspomniana infrastruktura podmorska. Prokuratura jednoznacznie stwierdziła, że działanie to było celowe.
W ostatnich miesiącach straż przybrzeżna Tajwanu zwiększyła działania mające na celu ochronę kabli morskich. Monitoruje także „czarną listę” niemal 100 statków powiązanych z Chinami.
AL, z mediów