Porty, logistyka

Port w Gdyni to ogromne dziedzictwo całej sztafety pokoleń, która zaczęła się od ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego, inżyniera Tadeusza Wendy oraz budowniczych portu - mówił w piątek w Gdyni wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała.

Wiceszef MFiPR, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego uczestniczył w piątek na Nabrzeżu Pilotowym w Gdyni w uroczystości odsłonięcia pomnika poświęconego budowniczym portu: Eugeniuszowi Kwiatkowskiemu i Tadeuszowi Wendzie.

Marcin Horała podkreślił, że w tych niezwykłych czasach Port Gdynia realizuje niezwykle ważną rolę. "Dowodem tego są te wielkie hałdy węgla, które tutaj widzieliśmy przyjeżdżając. Pomyślmy sobie co by było, gdyby tego portu nie było i nie mielibyśmy takiej możliwości, żeby ten kluczowy surowiec przeładowywać" - dodał.

"Port w Gdyni to ogromne dziedzictwo całej sztafety pokoleń, która zaczęła się od ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego, inżyniera Tadeusza Wendy oraz budowniczych portu" - stwierdził Horała.

Zauważył też, że w Polsce dwudziestolecia międzywojennego nie zabrakło śmiałości i wizji. "W tamtej Polsce nie było kompleksów, nie było poczucia, że Polska i Polacy są kimś gorszym, są narodem drugiej kategorii" - zaznaczył. I podkreślił, że budowa gdyńskiego portu jest dowodem na to, że Polacy mogą realizować wielkie i śmiałe projekty.

Horała zwrócił uwagę, że dziedzictwo budowniczych portu jest też ogromnym wyzwaniem. "Jest miarą tego, co my we współczesnej Polsce możemy i powinniśmy osiągnąć" - mówił.

Dariusz Sokolnik  

Fot.: Marcin Horała @ Twitter 

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0044 4.0852
EUR 4.285 4.3716
CHF 4.3754 4.4638
GBP 4.995 5.096

Newsletter