Porty, logistyka

- Porty Szczecin i Świnoujście i Police mają ogromny, niewykorzystany dotąd w pełni potencjał - komentuje dla portalu "RynekInfrastruktury.pl" poseł Sejmu RP, Piotr Misiło. Te przystanie mogą przynosić milionowe zyski jednak potrzebują dużych inwestycji. Trzeba też nadmienić, że inwestycje te, muszą być przemyślane. W innym przypadku porty jedynie stracą.

Stocznia jest zbędna

Województwo zachodniopomorskie ma szansę na duży rozwój poprzez realizację projektów związanych z przemysłem morskim. Jednak nie potrzebne są jakiekolwiek inwestycje. Cała sprawę trzeba odpowiednio przemyśleć ponieważ każdy błędny krok to zmarnowane miliony złotych. - Budowa stoczni w Szczecinie jest ładnym hasłem wyborczym, ale nie ma żadnego ekonomicznego sensu. Uruchomienie w tym miejscu wielkiej stoczni budującej duże tankowce czy chemikaliowce zwyczajnie się nie opłaci - mówi poseł partii Nowoczesna.

- Nie damy rady konkurować z firmami zajmującymi się tym w Azji. Wymagałoby to miliardowych inwestycji, na które nas nie stać, a które i tak nie zagwarantują stoczni sukcesu - dodaje Piotr Misiło.

Co w zamian?

Inwestycje w stocznie mogłaby zastąpić inna, której realizacja przyniosłaby dużo większy rozwój i mogłaby przyciągnąć wielu zagranicznych inwestorów. - Postawiłbym raczej na dofinansowanie infrastruktury na obszarze po Stoczni Szczecińskiej liczącym 500 ha, zarówno tej lądowej jak i tej od strony wody. Wtedy, w województwie zachodniopomorskim, mogłoby powstać coś na kształt swoistej "doliny krzemowej" w dziedzinie nowych szerokorozumianych technologii morskich - mówi poseł partii Nowoczesna. - Koniecznie należy także rozwijać już istniejącą infrastrukturę portową. Porty Szczecin i Świnoujście i Police mają ogromny, niewykorzystany dotąd w pełni potencjał, ale budowa dużej stoczni w tym miejscu mija się z celem i jest abstrakcją - dodaje.

Nowe ministerstwo

Pomóc w rozpoczęciu ważnych dla portów inwestycji może nowe Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi. - To ministerstwo jest dzisiaj chyba największa niewiadomą tego rządu. Nie wiemy dokładnie jakie mają być jego kompetencje, jaki ma mieć budżet i jakie będą jego najważniejsze priorytety. Trudno mi dzisiaj powiedzieć czy będzie to dobre rozwiązanie dla polskiej gospodarki - komentuje Piotr Misiło.

+2 stocznia
Przejrzyj na oczy. Nawet nowy minister gospodarki morskiej stwierdził, że stoczni nowy rząd nie będzie budował tylko jeśli już to będą to przedsięwzięcia wyłącznie biznesowe. Jak chcesz wielkiej państwowej stoczni budującej głównie dla ruskich to głosuj na Milera. Możemy przecież wrócić do PRL, a kto nam zabroni.
20 listopad 2015 : 17:41 stoczniowiec | Zgłoś
0 Przemysł stoczniowy!
Przy próbie reaktywowania stoczni w dawnej skali pamiętajmy, że monstrualna wielkość przemysłu stoczniowego została rozbudowana niespotykanie gigantycznymi (deficytowymi) potrzebami zamówieniowymi byłego Związku Radzieckiego, takimi, że nawet kilka statków rocznie dla siebie musieliśmy zamawiać za granicą. Obecnie te stocznie są w stanie archaicznej technologii i powinny być już dawno zlikwidowane. Próby ich modernizacji, to gigantyczne pieniądze. Forsowanie tego problemu, jako państwowego to sprawa polityczna. Obecnie w kraju mamy doskonały, nowoczesny i opłacalny przemysł okrętowy a wskrzeszanie stoczni "solidarnościowych" jest gospodarczo zbędne! Postulowałem, by zostały tzw. otwartymi muzeami, ale z tego nie skorzystano.
23 listopad 2015 : 10:56 Mirosław | Zgłoś
0 Porty Szczecin - Świnoujście!
Były kwitnące w okresie szczytowego eksportu polskiego węgla. Obecnie jest to sprawa schyłkowa! Oczywiście, że porty te powinny być zmodernizowane i aktywowane, ale bez Odry i obsługi Berlina będzie problem z frachtem, gdyż Czesi raczej ustawiają się na Łabę i Hamburg. Nie mnie tzw. dawny DOŁ jest jescze aktualny. Ponownej "manny" weglowej jednak raczej nie będzie!
23 listopad 2015 : 11:06 Mirosław | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0044 4.0852
EUR 4.285 4.3716
CHF 4.3754 4.4638
GBP 4.995 5.096

Newsletter