W pierwszym półroczu 2014 r. w Porcie Darłowo przeładowano 39 975 ton ładunków z 26 statków. Jest to wynik zbliżony do rezultatu z ubiegłego roku (38 985 ton towarów z 25 statków). Dyrektor portu uważa jednak, że ostateczne wyniki na koniec tego roku będą znacznie lepsze niż ubiegłoroczne.
– Wyniki z pierwszego półrocza pozwalają szacować, że całkowita roczna suma przeładunków nie będzie mniejsza niż rok temu, kiedy to obsłużyliśmy 65 statków i przeładowaliśmy w sumie 106 999 ton ładunków. A powinna być dużo większa – zauważa, w rozmowie z portalem "RynekInfrastruktury.pl" Waldemar Śmigielski, dyrektor Zarządu Portu Morskiego Darłowo.
Dyrektor dodaje, że należy zwrócić uwagę na wzrost i zmianę struktury towarów eksportowanych. O ile w 2013 r. było to jedynie drewno i mrożona ryba, to w 2014 r., oprócz drewna, są to również zboża (pszenica, żyto, otręby). W imporcie, Darłowo niezmiennie przeładowuje kruszywa, wapno i dolomit. Import w I półroczu 2014 r. wyniósł 27 395 ton, a eksport 12 580 ton.
– Swoje szacunki wiążemy z faktem sprzedaży elewatora zbożowego o pojemności 5 tys. ton i magazynu płaskiego na 1 tys. ton na terenie portu, w których firma Agro-Port zamierza prowadzić skup zboża od rolników indywidualnych, z przeznaczeniem na eksport statkami. Firma ta obecnie kończy na zakupionym terenie budowę następnego magazynu-hali na ok. 5 tys. ton. Jest to kolejny duży, po Morskiej Agencji Gdynia, operator w naszym porcie. Podpisaliśmy także list intencyjny z firmą Baltex, zajmującą się eksploatacją kruszyw z dna morskiego, dotyczący wieloletniej dzierżawy ok. 8 ha terenów portowych, z przeznaczeniem na magazynowanie i przerabianie urobku. Ale ten ruch pewnie zacznie procentować w latach następnych – dodaje Waldemar Śmigielski.