Szczecin i Świnoujście znajdą się na europejskiej trasie Bałtyk-Adriatyk - tak zdecydował we wtorek Parlament Europejski. Bałtyk-Adriatyk to jeden z dziewięciu korytarzy transportowych, jakie powstaną w Unii.
Decyzja europarlamentu oznacza dostęp do specjalnego funduszu, który będzie finansował budowę transkontynentalnych połączeń. Chodzi o "Łącząc Europę", w którym do wzięcia jest ok. 30 miliardów euro. Po te środki mogą sięgnąć regiony, przez które będą biegły korytarze transportowe.
- Skorzystać może Szczecin, bo dzięki tym pieniądzom będzie można uruchomić m.in wygodne połączenie ze stolicą Niemiec - mówi europoseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej Bogusław Liberadzki. - Zatem da się również sfinansować znaczącą część połączenia kolejowego Szczecin-Berlin.
Marszałek województwa zachodniopomorskiego, Olgierd Geblewicz przyznaje, że decyzja europarlamentu jest zwieńczeniem wielu lat starań. - To była idea, którą ciężką i konsekwentną pracą udało się w końcu przełożyć na dokumenty unijne, co nie było łatwe.
W przyszłym tygodniu marszałek ma się spotkać z wiceministrem transportu - Adamem Zdziebłą, aby skonsultować m.in. projekty związane z korytarzem transportowym.
Jest jednak jeden problem. Aby powstało połączenie ze Świnoujścia do Ravenny nad Adriatykiem, projekty budowy dróg i połączeń kolejowych muszą przygotować wszystkie regiony znajdujące się na trasie korytarza. Mają na to czas do 2016 roku.
Ideą sieci europejskich korytarzy jest likwidacja tzw. wąskich gardeł między państwami, czyli rozbudowa przygranicznych tras drogowych i kolejowych tak, aby transport lądowy odbywał się swobodnie.
Kamil Nieradka
Odciazylo by przeprawę w mieście dla pojazdów ciężkich i jadących do szczecina.
Pozwoliło by na rozwój miasta.
S3 w tej postaci jest już utrapieniem dla kierowców a po ew uruchomieniu przeładunku kontenerów i cystern z lng to bedzie makabra.
W tej chwili realizowany jest projekt pogłębienia toru wodnego to bedzie dużo materiału na ew. część groblowa.
Wystarczy chcieć i spojrzeć mapy a wszystko bedzie jasne.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.