Świnoujście. Jak widać, sporo jeszcze pracy czeka budowniczych świnoujskiego gazoportu. Inwestycja da zatrudnienie ok. 130 pracownikom i ma się zakończyć w przyszłym roku.
W skład terminalu LNG wchodzą urządzenia rozładunkowe (na zdjęciach widzimy m.in. ramiona rozładowcze), zbiorniki na skroplony gaz ziemny i instalacje do regazyfikacji (czyli zamiany cieczy w gaz). Umożliwią one m.in.: wyładunek skroplonego gazu ziemnego z tankowców, składowanie go, regazyfikację, produkcję i dystrybucję azotu oraz dodawanie go do gazu ziemnego, wprowadzanie gazowego paliwa do krajowego systemu przesyłowego, załadunek LNG do cystern.
Terminal pozwoli na sprowadzanie do Polski do 5 mld metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie. Od 2017 r., po rozbudowie, jego możliwości wzrosną do 7,5 mld m sześc. (to połowa dzisiejszego krajowego zużycia tego surowca).
Jednocześnie z terminalem budowana jest infrastruktura umożliwiająca dojazd do portu zewnętrznego w Świnoujściu, nabrzeże do bezpiecznego wyładunku LNG (które jest już prawie gotowe) oraz gazociąg Świnoujście-Szczecin, łączący terminal z krajowym systemem przesyłowym.
(ek, kl)
Fot. Marek Czasnojć
Ciekawi mnie termin oddania całości do eksploatacji, ten rzeczywisty a nie to że najważniejsze instalacje będą dopuszczone do ruchu a obok budowlańcy będą kończyć latami mniej ważne sprawy.
Wiem jak czuły jest to punkt , dla Ministra Karpińskiego i zastanawiam się co się stanie , gdy jakąś grupa niezadowolonych zablokuje dojazd do budowy.
Np.na trzy dni zablokują zwolennicy budowy tunelu?
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.