Dokończenie budowy falochronu w Świnoujściu, bez którego nie będzie można uruchomić gazoportu, spadło do przyszłorocznych rezerw budżetowych - pisze Gazeta Wyborcza.
To może opóźnić oddanie do użytku terminalu LNG. Minister finansów po uzyskaniu pozytywnej opinii sejmowej komisji właściwej do spraw budżetu może zmienić przeznaczenie środków. A to oznacza, że tych pieniędzy nie będzie.
Terminal miał być oddany do użytku w czerwcu przyszłego roku. Termin ten jednak wydłużono o sześć miesięcy, przez co koszt całej inwestycji zwiększył się o 300 milionów.
Budowa terminalu LNG rozpoczęła się 3 lata temu. Gazoport ma odbierać nawet 5 miliardów metrów sześciennych gazu skroplonego rocznie, co zaspokoiłoby zapotrzebowanie Polski na to paliwo.
Inwestycja uniezależni nas od Gazpromu, który dostarcza teraz do Polski prawie 90 procent tego paliwa. Falochron umożliwi bezpieczny rozładunek statków z gazem oraz rozwój portu w Świnoujściu.
Anna Łukaszek, Emilia Kujawa
Fot. Polskie LNG
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.