Strajk pracowników portów w Szwecji nie potrwał długo. Wczoraj, 25 kwietnia, punktualnie w południe portowcy wyszli z pracy dając wyraz swojemu niezadowoleniu z ich obecnych warunków zatrudnienia.
Zaraz jednak musieli wracać bowiem tuż po ich wyjściu, władze portowe zgodziły się na warunki związków zawodowych. Chodziło nie tylko o podwyżkę pensji minimalnej, ale także zabezpieczenie zatrudnienia na dłuższy czas. Nowe ustalenia są wynikiem sprzeciwu wobec zatrudnianiu w transporcie i portach oraz ich zapleczu pracowników krótkoterminowych, agencyjnych, o których zatrudnienie pracodawcy nie dbają. Od teraz pracownicy kierowani do pracy w portach czy transporcie przez agencje zatrudnienia, będą mogli indywiduwalnie negocjować swoje warunki zatrudnienia, bez udziału agencji w tym procesie. Związki w Szwecji wyraziły swoje zadowolenie z przebiegu sprawy i rezultatów.