Prezes Polskiego LNG Zbigniew Rapciak podczas wizyty premiera Donalda Tuska w kurorcie zapowiedział, że w Świnoujściu może powstać w przyszłości elektrownia gazowa. Wywołało to burzę wśród mieszkańców. Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz ucina wszelkie spekulacje. - Nie widzę możliwości lokalizacji w naszym mieście elektrowni gazowej. Nie przewiduje tego plan zagospodarowania przestrzennego i tak już zostanie - mówi J. Żmurkiewicz.
Gazoport zdaniem mieszkańców poważnie nadweręży turystyczny wizerunek Świnoujścia. Wielu obawia się, że też, że to nie koniec wielkich przemysłowych inwestycji w nadbałtyckim uzdrowisku. Swojego czasu burzę wywołała wiadomość o planach budowy terminalu chemicznego w porcie zewnętrznym. Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście wycofał się z pomysłu po nagłośnieniu sprawy przez dziennikarzy.
- Lokowanie kolejnych ciężkich i uciążliwych inwestycji przemysłowych w Świnoujściu będzie miało fatalne skutki dla turystyki w naszym kurorcie i w pobliskich miejscowościach - ocenia Michał Barkas, prezes Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.
Podobnie sądzą inni mieszkańcy. Andrzej Pawełczyk, który w Świnoujściu realizuje projekty społeczno-kulturalne jest zdecydowanie przeciwny lokowaniu na wyspach elektrowni gazowej.
- Uważam, że tworzenie pewnego rodzaju strefy przemysłowej między dwoma kurortami, Świnoujściem i Międzyzdrojami, jest po prostu absurdem. Nie jest to myślenie na miarę 21 wieku, ale cofanie się - mówi A. Pawełczyk.
- Polskie LNG jest po to, żeby budować terminal LNG - mówi prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz - Wydaje mi się, że elektrownia gazowa nie jest elementem portu. Nie widzę możliwości popierania tego. Istnieje plan zagospodarowania przestrzennego oparty o walory prawobrzeżnej części Świnoujścia. Obok gazoportu, niedaleko zejścia na plażę ma powstać pole namiotowo-kempingowe. Już zresztą prowadzimy rozmowy z inwestorem, który byłby zainteresowaniem taką inwestycją.
Justyna Bracha-Rutkowska podaje, że chodzi tylko „o małą elektrownię gazową” na potrzeby samego terminalu LNG.
- Oczywiście cała ta niewielka instalacja znalazłaby się na terenie gazoportu. Nie podjęliśmy decyzji, a tym bardziej nie rozpoczęliśmy żadnych prac projektowych czy przygotowawczych. Bierzemy jednak taką możliwość pod uwagę, bo jest to dość często spotykane rozwiązanie w funkcjonujących na świecie gazoportach. Dla pełnej jasności dodam, że o planach budowy normalnej elektrowni zasilanej gazem - np. na potrzeby Świnoujścia czy okolic - nic nam nie wiadomo i Polskie LNG nie planuje realizacji takiego projektu - napisała do nas J. Bracha-Rutkowska.
Bartosz TURLEJSKI {jathumbnail off}
Porty, logistyka
Przemysłem w uzdrowisko
06 pażdziernika 2010 |
Źródło:
