Według działaczy Prawa i Sprawiedliwości, Polska ma możliwości prawne, aby dochodzić swoich racji w sprawie budowy Gazociągu Północnego. Mówili o tym na wczorajszej konferencji prasowej w Szczecinie.
Przewodniczący szczecińskiego PiS Leszek Dobrzyński podkreślił, że problemy związane z inwestycją Nord Streamu nadal są nierozwiązane i na północnej trasie żeglugowej do Świnoujścia gazociąg stworzy zagrożenie dla ruchu statków. Jego zdaniem, należy doprowadzić do zmiany przebiegu rurociągu, by zapewnić możliwość rozbudowy naszych portów.
– Strona niemiecka potrafi walczyć o swój interes, dlaczego mamy dawać prezenty ze swoich interesów? – pytał L. Dobrzyński.
Z kolei kpt. Waldemar Jaworowski, radny gminy Rewal, zaznaczył, że budowa może zakłócić ekosystem Bałtyku i spowodować szkody w środowisku naturalnym.
– Administracja powinna działać zgodnie z zasadą przezorności, która zakłada, że do katastrofy może dojść i trzeba być na to przygotowanym – mówił W. Jaworowski, wskazując ostatnią katastrofę ekologiczną w Zatoce Meksykańskiej.
Działacze PiS po raz kolejny zaapelowali do rządu o aktywność w obronie polskich interesów, m.in. poprzez instrumenty prawne. Z ekspertyzy przygotowanej przez prof. Zdzisława Brodeckiego, kierownika Katedry Prawa Europejskiego i Komparystyki Prawniczej na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, wynika, że nie wykorzystujemy możliwości, jakie daje prawo wspólnotowe. A są podstawy, by sprawę Gazociągu Północnego skierować do europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
– Dlaczego rząd nie chce z tego skorzystać? – dziwił się W. Jaworowski. – Przecież chodzi o obronę polskiej racji stanu.
Postulaty polityków wraz z analizą prawną zostaną przesłane premierowi. Dodajmy, że na XXXVII Walnym Zebraniu Delegatów Związku Miast i Gmin Morskich, które odbyło się 10 bm. w Szczecinie, podjęto uchwałę w sprawie zapobieżenia zagrożeniu wynikającego z budowy Gazociągu Północnego. Zażądano w niej, aby rząd wyegzekwował od Komisji Europejskiej wykonanie niezależnej ekspertyzy oceniającej, czy inwestycja nie spowoduje przekroczenia akceptowalnych norm skażenia środowiska. Zawarto też postulat opracowania procedur odszkodowawczych na wypadek katastrofy ekologicznej.
(ek)
{jathumbnail off}
Porty, logistyka
Gazociąg do Trybunału?
09 czerwca 2010 |
Źródło:
