Wrócił temat budowy gazociągu Bernau-Szczecin, projektu Aleksandra Gudzowatego, prezesa Bartimpeksu. Przychylności dla tej inwestycji nie wykluczył wicepremier Waldemar Pawlak. W zamian A. Gudzowaty miałby się zgodzić na sprzedaż udziałów w EuRoPol Gazie. Szef Bartimpeksu nie chce o tym słyszeć.
Rurociągiem Bernau-Szczecin o długości 28 km do Polski mogłoby trafiać aż 5 mld m sześc. gazu rocznie. Projekt jest od dawna gotowy, a Bartimpex miał już pozwolenie na budowę. Jednak, według Aleksandra Gudzowatego, przez 10 lat kolejne rządy blokowały tę inwestycję.
Skąd nagła przychylność dla projektu? Miałaby to być ewentualna część porozumienia z szefem Bartimpeksu, który w zamian zgodziłby się na zmiany w akcjonariacie EuRoPol Gazu. To spółka zarządzająca polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego, którym rosyjski gaz płynie na zachód, m.in. do Polski, a przez nasz kraj do Niemiec. Bartimpex jest jednym z mniejszościowych udziałowców w EuRoPol Gazie. Obecnie po 48 proc. mają w niej Przedsiębiorstwo Górnictwa Naftowego i Gazownictwa oraz rosyjski Gazprom. Pozostałe 4 proc. należy do spółki Gas Trading, w której Bartimpex ma 36,17 proc. udziałów (udziałowcami są w niej też PGNiG i Gazprom Export).
Podczas ostatnich polsko-rosyjskich negocjacji gazowych jednym z ważniejszych tematów była zmiana w akcjonariacie EuRoPol Gazu. Zawarto porozumienie zakładające, że Gas Trading straci swoje udziały. Po zmianach jedna połowa akcji EurRoPol Gazu należałaby do Gazpromu, a druga do PGNiG.
Prezes PGNiG Michał Szubski zapowiedział, że jego spółka chce wykupić udziały należące do Gas Tradingu. Dodał, że w razie odmowy zastosowany zostanie przepis Kodeksu spółek handlowych o przymusowym wykupie mniejszościowego udziałowca.
Jak nam powiedział Aleksander Gudzowaty, na razie nie otrzymał oficjalnej propozycji w tej sprawie, a jeśli taka będzie, to jej nie przyjmie.
– To sprawa dla prokuratora i dla Trybunału Stanu – komentuje szef Bartimpeksu. – Ja na kolaboranta się nie nadaję i dlatego się nie zgodzę.
Aleksander Gudzowaty zaznacza, że zależy mu przede wszystkim na bezpieczeństwie energetycznym Polski i temu służyłby gazociąg Bernau-Szczecin, a obecność w EuRoPol Gazie ma zapobiec rosyjskiej dominacji.
– Gazociąg Bernau-Szczecin i EuRoPol Gaz to dwie różne sprawy – podkreśla A.Gudzowaty – Przypomnę, że prawo wolności gospodarczej jest chronione przez Unię Europejską. Wypowiedź prezesa Szubskiego świadczy o tym, że PGNiG jest zarządzane przez nieprofesjonalnych ludzi.
(ek){jathumbnail off}
Porty, logistyka
Gudzowaty się nie zgadza
06 listopada 2009 |
Źródło:
