Spółka Orlen Neptun z Grupy Orlen ogłosiła w piątek postępowanie na wykonanie koncepcji wielobranżowej z programem funkcjonalno-użytkowym dla budowy bazy serwisowej na potrzeby obsługi morskiej farmy wiatrowej Baltic East.
Odpowiedzi na zapytanie ofertowe w tej sprawie można składać do 19 grudnia.
"Przedmiot zapytania jest elementem dokumentacji przedprojektowej utworzenia bazy operacyjno-serwisowej pozwalającej na szybkie dotarcie w rejon morskiej farmy wiatrowej Baltic East” – poinformował Orlen Neptun, publikując ogłoszenie o postępowaniu.
Dokumentacja ta - jak wyjaśniła spółka Grupy Orlen - określać będzie m.in. rozwiązania techniczne, technologiczne i konstrukcyjne oraz nakłady, koszty i harmonogram robót w ramach budowy bazy serwisowej do obsługi farmy wiatrowej na Bałtyku z określeniem inwestycji towarzyszących.
Orlen Neptun podał w ogłoszeniu, że odpowiedzi na zapytanie ofertowe na wykonanie koncepcji wielobranżowej z programem funkcjonalno-użytkowym dla budowy bazy serwisowej dla farmy Baltic East można składać do 19 grudnia.
Planowana farma Baltic East ma powstać na Ławicy Słupskiej w odległości około 22,5 km od wybrzeża Bałtyku. Jest to obszar - jak podkreśla spółka Grupy Orlen - bezpośrednio sąsiadujący z farmą Baltic Power o mocy około 1,2 GW, która jest wspólną inwestycją Orlenu i kanadyjskiego Northland Power i ma rozpocząć pracę w 2026 r.
Według Orlen Neptun, morska farma wiatrowa Baltic East będzie miała moc około 1 GW. Spółka informowała już wcześniej, że projekt ten realizowany jest na mocy decyzji z października 2023 r. o przyznaniu Grupie Orlen pięciu nowych lokalizacji pod budowę farm wiatrowych na Bałtyku o szacowanej łącznej mocy około 5,2 GW.
Jak podkreśla Orlen Neptun, farma Baltic East będzie posiadała „potencjał dostarczania czystej energii dla nawet 1,25 mln gospodarstw domowych w Polsce”.
Grupa Orlen to multienergetyczny koncern posiadający rafinerie w Polsce, Czechach i na Litwie, a także sieć stacji paliw, w tym również w Niemczech, na Słowacji, Węgrzech i w Austrii. Rozwija również segment wydobywczy ropy naftowej i gazu ziemnego, segment petrochemiczny, a także odnawialnych źródeł energii. Planuje także rozwój energetyki jądrowej opartej na małych reaktorach jądrowych SMR.
Koncern informował wcześniej, że według strategii do 2030 r., planowane tam w tym czasie nakłady inwestycyjne miałyby wynieść ponad 320 mld zł, z czego ok. 40 proc. na „zielone inwestycje”, jak energetyka wiatrowa na morzu i lądzie oraz fotowoltaika, a także biogaz, biopaliwa, elektromobilność i „zielony wodór”.
Zgodnie z tymi założeniami, do końca dekady Grupa Orlen miałaby osiągnąć poziom 9 GW mocy zainstalowanej w odnawialnych źródłach energii.
W październiku koncern podał, że z fabryki Steelwind w Nordenham wyruszyły pierwsze transporty monopali fundamentów dla morskiej farmy wiatrowej Baltic Power. Jak wtedy zapowiedziano, wykonanych zostanie 26 transportów do portu przeładunkowego, skąd elementy trafią następnie na teren inwestycji, przy czym prace nad budową morskiej części farmy mają rozpocząć się na początku 2025 r.
Ekspert dodał, że nie jest tak, jak twierdzi minister Hennig-Kloska. – Przykładem może być pierwszy i drugi tydzień listopada. Nie było wiatru. Słońce w listopadzie nawet jeżeli jest, to jest słabe. I przez praktycznie dwa tygodnie cały system elektroenergetyczny w Polsce w ponad 90 proc. pracował na elektrowniach węglowych i gazowych. Z tego elektrownie węglowe dostarczały ponad 80 proc. energii – wskazał.
Elektrownie wiatrowe dostarczały 4 proc., a elektrownie słoneczne 3 procent – zestawił. – W związku z tym, gdybyśmy nie mieli elektrowni węglowych, które próbujemy z dziwną determinacją zlikwidować i kopalni, to po prostu nie mielibyśmy prądu. Gospodarka by się załamała. Dzisiaj bylibyśmy w chaosie i byśmy nie rozmawiali. To są naprawdę nieprawdopodobne bzdury, które opowiada pani ministra. Szkoda, że Sejm zszedł do takiego poziomu – powiedział..."
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.