Minister obrony Niemiec Boris Pistorius, składający w poniedziałek wizytę w Kopenhadze, zapowiedział podróż na Grenlandię, a także wzmocnienie obecności wojsk Bundeswehry w Arktyce.
Planujemy wspólnie (z szefem resortu obrony Danii, Troelsen Lundem Poulsenem) pojechać na Grenlandię we wrześniu. Chcę zobaczyć Grenlandię i pokazać naszą solidarność - powiedział Pistorius, cytowany przez agencję dpa.
Dodał, że Niemcy, położone między Morzem Północnym a Bałtykiem, "muszą być obecne na północnym Atlantyku, a także w Arktyce".
Mamy zasadniczy interes w (zapewnieniu) swobody żeglugi - podkreślił.
Pistorius przypomniał, że NATO to nie tylko wschodnia flanka, ale także północny Atlantyk oraz Arktyka.
Niemiecki szef resortu obrony zauważył, że roszczenia wobec Grenlandii, wysuwane przez prezydenta USA Donalda Trumpa, "straciły na znaczeniu ze względu na sytuację globalną". W ocenie Pistoriusa nie wpływa to jednak na znaczenie tego regionu dla NATO.
Według komunikatu duńskiego resortu obrony, wśród tematów rozmów ministrów Lunda Poulsena i Pistoriusa znalazły się wzmocnienie obrony powietrznej i bezpieczeństwo morskie.
W czerwcu rząd w Kopenhadze ogłosił zakup systemu obrony powietrznej krótkiego zasięgu (40-50 km) od niemieckiej firmy Diehl Defence. W tym samym miesiącu Dania dołączyła do partnerstwa Niemiec, Kanady i Norwegii na rzecz bezpieczeństwa północnej części Oceanu Atlantyckiego.
Grenlandię odwiedził w połowie czerwca - wraz z premierką Danii Mette Frederiksen - prezydent Francji Emmanuel Macron. Przywódca zapewnił wówczas Duńczyków i Grenlandczyków o wsparciu Paryża - po roszczeniach Waszyngtonu wobec Grenlandii, wysuwanych przez Trumpa. Macron zapowiedział otwarcie konsulatu generalnego Francji w stolicy wyspy, Nuuk.
W sobotę do portu w Kopenhadze wpłynął francuski desantowiec Mistral z 600 żołnierzami oraz łodziami w kadłubie i śmigłowcami na pokładzie. Okręt wojenny powrócił z misji szkoleniowej u wybrzeży Grenlandii.
Pod koniec marca wiceprezydent USA J.D. Vance złożył wizytę w amerykańskiej bazie kosmicznej Pituffik na północy Grenlandii. Bliski współpracownik Trumpa oskarżył wówczas Danię o zaniedbywanie obronności wyspy.
zys/ szm/