Inne

Rosyjska straż przybrzeżna weszła na statek Greenpeace Arctic Sunrise, prowadzący pokojowy protest przeciw eksploatacji złóż ropy w Arktyce. Cała załoga i aktywiści, łącznie 25 osób z 18 krajów, zostali zatrzymani. Jest wśród nich Polak – Tomasz Dziemiańczuk z Gdańska. Łączność ze statkiem jest zerwana.

Uzbrojeni funkcjonariusze straży przybrzeżnej opuścili się na pokład jednostki z helikoptera na linach i aresztowali po kolei wszystkich obecnych na statku, następnie zgromadzono ich na lądowisku dla śmigłowca na rufie. Kilku aktywistom udało się uciec i zabarykadować w kajucie radiooperatora, skąd jeszcze do niedawna wysyłali informacje na Twittera. Zanim urwał się z nimi kontakt, zdążyli poinformować, że widzieli swoich kolegów klęczących na pokładzie, z lufami karabinów skierowanymi w ich stronę.

Tomasz DziemiańczukW chwili abordażu statek Arctic Sunrise pływał wokół należącej do Gazpromu platformy wiertniczej Prirazłomnaja na Morzu Peczorskim. Jednostka znajdowała się na wodach międzynarodowych, w odległości przynajmniej 3 mil morskich od platformy. Jest to także Rosyjska Wyłączna Strefa Ekonomiczna. Nie zmienia to jednak faktu, że w myśl prawa, zajęcie obcego statku przez rosyjską straż przybrzeżną na wodach międzynarodowych jest nielegalne. Arctic Sunrise pływa pod banderą holenderską. Już w środę, podczas rozpoczęcia protestu, statek Greenpeace został ostrzelany, a dwójka aktywistów aresztowana.

Czytaj także: Statek Greenpeace ostrzelany, aktywiści zatrzymani

Są do teraz przetrzymywani bez postawienia im zarzutów. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że interwencja straży przybrzeżnej, która powstrzymała akcję Greenpeace, była uzasadniona, gdyż statek Arctic Sunrise stanowi zagrożenie dla środowiska i bezpieczeństwa. Greenpeace absolutnie nie zgadza się z taką oceną sytuacji.

Załoga i statek Arctic Sunrise pozostają pod kontrolą władz rosyjskich po tym, jak w czwartek straż przybrzeżna uzbrojona w broń palną i noże, wtargnęła na jednostkę pozostającą na wodach międzynarodowych. Od tego czasu Greenpeace International nie udało się nawiązać kontaktu z aktywistami przebywającymi na statku, który prawdopodobnie konwojowany jest obecnie w stronę rosyjskich wód terytorialnych. Fundacja nie otrzymała również do tej pory jakichkolwiek oficjalnych informacji o możliwych zarzutach stawianych aktywistom, którym odmówiono dostępu zarówno do pomocy prawnej, jak i konsularnej.

W piątek, 20 września, pod Ambasadą Rosji w Warszawie odbyła się pikieta Greenpeace w związku z przetrzymywaniem przez rosyjskie władze 30 aktywistów i członków załogi statku Greenpeace Arctic Sunrise (w tym polskiego aktywisty z Gdańska). Podobne pikiety organizowane były również w 20 państwach na całym świecie.

Fot. Denis Sinyakov Denis Sinyakov / Greenpeace

1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter