Udało się zbudować rozpoznawalność regionu i Szczecina w basenie Morza Bałtyckiego - marszałek Olgierd Geblewicz podsumował wczoraj dwuletnią prezydencję Pomorza Zachodniego w organizacji integrującej około 160 regionów z 10 państw.
Współpraca Subregionalna Państw Morza Bałtyckiego ma 20-letnią tradycję. W latach 2011-12 po raz pierwszy jej pracami kierowało nasze województwo. Jak na tym skorzystaliśmy?
- Obejmując przewodnictwo, chcieliśmy zbudować rozpoznawalność naszego regionu w basenie Morza Bałtyckiego. Jest to obszar najbardziej aktywny gospodarczo i najbardziej innowacyjny - mówił Olgierd Geblewicz.
I podkreślał, że cel ten został osiągnięty.
- Odbudowujemy także kontakty ze Skanią, jednym z najbardziej innowacyjnych regionów. Rozwijamy współpracę z Norwegami, co jest bardzo ważne m.in. podczas ubiegania się o fundusze norweskie, gdy trzeba posiadać po tamtej stronie partnera - kontynuował marszałek.
Władze Zachodniopomorskiego liczą również na współpracę dwustronną z Finlandią, na której doświadczeniach możemy skorzystać, na przykład rozwijając rodzimy przemysł drzewny. Co ciekawe, to właśnie Finowie objęli po nas przewodnictwo w organizacji.
O wyzwaniach, które stoją przed regionami Morza Bałtyckiego w najbliższych latach mówił w Szczecinie Ossi Savolainen, szef regionu Helsinki-Uusimaa. Fin podkreślał, że w kontynuowana będzie polityka wspierająca rozwój energetyki odnawialnej. Niemniej ważna ma być troska o bezpieczeństwo morskie, czy rozwijanie polityki młodzieżowej.
Olgierd Geblewicz przyznał wczoraj nagrody za najlepsze prace dyplomowe dotyczące problematyki regionu Bałtyckiego. Najwyżej została oceniona praca Marty Stolarskiej z Instytutu Politologii i Europeistyki Uniwersytetu Szczecińskiego (nagroda 5 tys. zł). Wyróżnienia otrzymali również Łukasz Nowakowski (IPiE US) oraz Aleksandra Figaj z Politechniki Poznańskiej (po 2 tys. zł).