Inne

Reporterzy Radia Szczecin dotarli do wyników audytu przeprowadzonego w ośrodku oraz w Wydziale Oświaty szczecińskiego magistratu. Z dokumentów wynika, że miasto zawarło z firmą, która rozbudowywała marinę w Dąbiu, niekorzystną umowę.

Wykonawca, firma Unipol, sztucznie zawyżyła koszty prac, które zrealizowała. Na niższe kwoty wyceniła natomiast te zadania, których nawet nie rozpoczęła. Tym samym na jej konto mogły trafić pieniądze, które jej się nie należały.

Dla przykładu. Za wylanie betonu spółka policzyła sobie ponad 1000 zł za metr kwadratowy. Wynagrodzenie za te same zlecenia, tyle że jeszcze niezrealizowane, określiła na 2,50 zł. Końcowy i najdroższy etap inwestycji, który nie został wykonany, firma wyceniła na 700 tysięcy zł. W kosztorysie sporządzonym przez miasto, wartość tych samych prac przekraczała 7 milionów zł.

Gdyby Unipol dokończył rozbudowę, problemu by nie było. Tyle, że tak się nie stało, bo firma ogłosiła upadłość i zeszła z placu budowy.

Taki harmonogram, który nijak miał się do harmonogramu ustalonego przez miasto, podpisał Wydział Oświaty. Jak czytamy w audycie, nie miał do niego "istotnych zastrzeżeń".

O nieprawidłowościach magistrat wiedział już ponad rok temu. Wtedy urzędnicy przeprowadzili pierwszą kontrolę. Drugą - w marcu tego roku. Pytanie, dlaczego dopiero niedawno miasto zawiadomiło policję, pozostaje otwarte.

Faktury opłacało Centrum Żeglarskie. Decyzje podejmował magistrat. Dotarliśmy także do dokumentów, z których wynika, że dyrektor ośrodka zwracał urzędowi uwagę, że inwestycja może nie być prowadzona prawidłowo. Sugerował, by poinformować odpowiednie służby.

Podobne wątpliwości miał również inny pracownik placówki. W ubiegłym roku zgłosił to do prokuratury. Ta jednak odmówiła wszczęcia śledztwa.

- Z informacji uzyskanych z urzędu miasta wynikało, że firma, która wykonywała Centrum Edukacji Wodnej i Żeglarskiej w Szczecinie, faktycznie zgłosiła wniosek o upadłość - mówi prokurator Marcin Lorenz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Zdążyła wykonać pewne prace i tylko za nie - jak wskazuje informacja z urzędu - otrzymała środki.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Unipol miał kłopoty finansowe już wtedy, gdy przejmował plac budowy. Komornik domagał się od firmy pieniędzy. Spółka poleciła, by miasto płaciło bezpośrednio podwykonawcom. Głównym - była natomiast firma Erison.

Według Krajowego Rejestru Sądowego, jest ona powiązana personalnie i kapitałowo z Unipolem. KRS pokazał także, że kilka lat temu jej prezesem był obecny zastępca prezydenta Szczecina - Dariusz Wąs.

W tej sprawie miasto konsekwentnie odmawia komentarzy. Tłumaczy, że to dla dobra postępowania, które prowadzi policja. Mimo to, prezydent poinformował media, że zwolni trzy osoby, a dwie zdegraduje.

Wypowiedzenia mają otrzymać była zastępczyni prezydenta, a obecnie doradca Piotra Krzystka - Elżbieta Masojć, dyrektor Centrum Żeglarskiego - Sebastian Wypych i główny specjalista Wydziału Oświaty - Elżbieta Szklarska.

Dotychczasowa wiceszefowa wydziału - Lidia Rogaś oraz p.o. kierownika referatu technicznego tej samej jednostki - Lidia Tusiewicz - Mencel obejmą funkcje głównych specjalistów.

Natalia Skawińska

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0323 4.1137
EUR 4.2919 4.3787
CHF 4.4221 4.5115
GBP 5.0245 5.1261

Newsletter