Inne

Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa SAR będzie miała w Helu swoją stałą bazę. Stanie się tak dzięki przekazaniu ratownikom gruntów w dawnym porcie wojennym. Ponadpółhektarowy teren trafi w trwały zarząd MSPiR. Wartość tej działki oszacowano na 1,8 mln złotych.

- Teren przekazujemy nieodpłatnie - informuje Małgorzata Golińska, rzecznik prasowy Agencji Mienia Wojskowego w Warszawie. - To szansa nie tylko na wzrost bezpieczeństwa na Zatokach Gdańskiej i Puckiej, ale również na lepszą ochronę lokalnego ekosystemu. W ten sposób chcemy wesprzeć wspólnoty lokalne.

Całe przedsięwzięcie to efekt porozumienia z Ministerstwem Infrastruktury, Ministerstwem Obrony Narodowej, dowództwem Marynarki Wojennej oraz burmistrzem Helu.

- Do tej pory statek ratowniczy cumował w porcie rybackim - mówi Marek Dykta, sekretarz Urzędu Miasta Helu. - Zajmował tam sporo miejsca, utrudniając manewry rybakom. Ponadto ratownicy nie mieli na lądzie zaplecza socjalnego. Możliwość budowy bazy z prawdziwego zdarzenia będzie dla nich z pewnością olbrzymim udogodnieniem.

Już rozpoczęły się prace projektowe budynku, który ma stanąć w dawnym porcie wojennym.
- Przypuszczam, że pierwszą łopatę w grunt wbijemy na początku roku - cieszy się Marek Długosz, dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni. - Mam nadzieję, że po rocznej budowie wkroczymy już do nowej bazy.

Ma tam być biuro, kilka pokoi dla dyżurnych ratowników oraz bardzo dobrze wyposażone zaplecze socjalne.
Ratownicy będą w bazie przebywać na dwutygodniowych zmianach, w 15-minutowej gotowości do wyjścia do akcji. Póki gmach nie zostanie oddany do użytku, MSPiR postawi tymczasowy barak. - Przy nabrzeżu będzie cumował nasz najnowocześniejszy statek ratowniczy Sztorm, który niedawno otrzymaliśmy - mówi Marek Długosz. - Hel jest znakomitym miejscem na stworzenie takiej bazy ratowniczej. Stąd możemy bardzo szybko ruszyć do akcji nie tylko na Zatoce Gdańskiej, lecz także na otwarte morze. Jednostka na sprzedaż
Agencja Mienia Wojskowego od kilku lat bezskutecznie usiłuje sprzedać tereny po byłej jednostce wojskowej.
Ponad 6 hektarów za helskim kinem pierwotnie wyceniono na ponad 50 mln złotych. Jednostka położona jest w bardzo atrakcyjnym miejscu. Na sporej części gruntu rośnie las, którym można dotrzeć do plaży bałtyckiej. Blisko stąd do centrum Helu.
Prawdopodobnie tak wysoka cena sprawiła, że zgłosił się tylko jeden potencjalny nabywca. Przetarg co prawda się odbył, jednak do realizacji transakcji nie doszło.

Później AMW ponownie wystawiła tereny na sprzedaż, jednak wówczas okazało się, że na działce znaleziono groby żołnierzy niemieckich z czasów II wojny światowej. Z tego powodu przetarg odwołano, a na teren wkroczyli pracownicy firmy dokonującej ekshumacji.

Według danych uzyskanych z polsko-niemieckiej fundacji, miało tu spoczywać blisko 300 Niemców. W trakcie prac ekshumacyjnych odkryto szczątki ponad 1100 osób.
Kolejne próby zbycia gruntu przez AMW kończyły się fiaskiem. Potencjalni nabywcy nie zgłaszali się, mimo sukcesywnego obniżania ceny.

W tej sytuacji agencja postanowiła podzielić teren na mniejsze działki, licząc, że szybciej znajdzie się chętny na grunt w atrakcyjnym miejscu. Prace geodezyjne już się zakończyły, prawdopodobnie jesienią odbędą się przetargi.

Roman Kościelniak

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9517 4.0315
EUR 4.2733 4.3597
CHF 4.3648 4.453
GBP 4.9875 5.0883

Newsletter