Na dzisiejszy mecz mecz ćwierćfinałowy UEFA EURO 2012 do Gdańska ma przybyć ponad 30 tysięcy niemieckich oraz 6 tysięcy greckich kibiców. Wśród nich blisko 12,5 tysiąca Niemców i 5,3 tysiąca Greków będzie miało możliwość obejrzenia meczu na Gdańsk Arenie.
Prawdopodobnie jeszcze za wcześnie na bilans zysków i strat. Włodarze Gdańska przypominają, że „po stronie zysków znajduje się nie tylko promocja miasta w świecie, ale przede wszystkim inwestycje, które udało się zrealizować w Gdańsku i całym regionie, i które służyć będą jeszcze przez wiele lat”...
Na potwierdzenie tych słów – prezentowane są wyniki badań. Grupa niezależnych badaczy z Finlandii przeprowadziła ankiety na temat wrażeń kibiców przyjeżdżających do Gdańska na Euro 2012. Przeważająca większość ankietowanych – 89 proc. badanych – wskazało na wspaniałą atmosferę jaka panowała w Gdańsku podczas mistrzostw nie tylko na stadionie, ale przede wszystkim na Głównym Mieście.
Gdańsk się chwalił - obłożenie hoteli sięgało 90 proc! A bywało, że i 99 proc. 14 czerwca wszystkie miejsca w hotelach, nawet tych najdroższych, zostały zarezerwowane. Ale tylko w Gdańsku i dotyczyło to jedynie nocy sąsiadujących z dniami meczowymi. Zdecydowanie gorzej było w całym Trójmieście. Niezupełnie trafione okazały się też pomysły z noclegami na promach. Na promie Scandinavia udostępnionym dwukrotnie w Gdańsku w charakterze pływającego (i najbliższego stadionowi) hotelu, z noclegu skorzystało jednej nocy - jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy - zaledwie ok. 350, a drugiej - nieco ponad 100 osób, na ok. 900 miejsc w kabinach. Byli to głównie Irlandczycy (w jednym przypadku) i Chorwaci mieszkający na stałe w Szwecji (w drugim).
Czy morska oferta Polski przyciągnie turystów po EURO? Przekonamy się... A na razie – wspaniałego widowiska dzisiaj!
USD
EUR
CHF
GBP