Inne
Na cztery dni Gdańsk stał się prawdziwą żeglarską stolicą Polski. Od czwartku do niedzieli nabrzeża przy Targu Rybnym były najbardziej obleganym miejscem w mieście. W rejsy na pokładach żaglowców wypłynęło niemal 2000 osób.

Tegoroczny zlot obfitował w atrakcje i z pewnością należał do najciekawszych wakacyjnych wydarzeń w Trójmieście. Do Gdańska przypłynęło 16 pięknych żaglowców z całej Europy m.in. Joanna Saturna z Finlandii, Baltic Beauty ze Szwecji, Notre Dame des Flots z Francji czy Arka z Litwy. Po kłopotach i przejściach dotarł też rosyjski Shtandart, który kilka dni przez zlotem stracił maszt w porcie w Rotterdamie. Największą atrakcją był jednak z pewnością HMS Bounty – gwiazda kina i mórz, który przypłynął do Polski aż z USA. Poza zagranicznymi łódkami stawił się również kwiat polskich żaglowców: Knudel, Bryza H, Kapitan Głowacki, Norda, Śmiały, Zjawa IV oraz Ark i Baltic Star.

„Spełniło się nasze marzenie. – mówi Mateusz Kusznierewicz, Komandor zlotu Baltic Sail Gdańsk. – Motława zaroiła się od masztów, a całe nabrzeże szczelnie wypełniły piękne jednostki. Życie miasta na te kilka dni tętniło na Targu Rybnym. Ludzie bawili się świetnie, a to dla nas największa nagroda za wysiłek włożony w organizację zlotu.”



Każdy mógł znaleźć na Baltic Sail Gdańsk coś dla siebie: turyści zwiedzali jednostki i korzystali z atrakcji miasteczka zlotu, wielbiciele szant bawili się świetnie na Festiwalu Szanty pod Żurawiem, a żeglarze dostali dawkę sportowych emocji dzięki regatom Nord Cup. W sobotę, na Zatoce Gdańskiej odbył się Wyścig o Bursztynowy Puchar Neptuna, którego kulminacją było wręczenie cennego trofeum na scenie głównej zlotu w sobotę wieczorem.

Puchar, przygotowany przez Zbigniewa Strzelczyka oraz Włodzimierza Ziółkowskiego jest ponad 10 kilową statuetką Neptuna z mosiądzu trzymającego bursztynową misę. Zwycięzcy wyścigu – Sergieyowi Pavlenko płynącemu na jachcie Blagodarnost wręczyli go Zastępca Prezydenta Gdańska Ewa Kamińska, Ambasador Miasta Gdańska ds. Morskich Mateusz Kusznierewicz i Zbigniew „Gutek” Gutkowski. W tym roku nagrodzeni zostali również zwycięzcy pozostałych klas biorących udział w rywalizacji.

Po ceremonii żeglarze fetowali na Targu Rybnym przy dźwiękach znanych piosenek szantowych w jazzowych i big bandowych aranżacjach. W niedzielę 10 lipca zlot zamknęła tradycyjna i bardzo widowiskowa parada żaglowców na Motławie, w której udział wzięły wszystkie jednostki zaproszone na zlot oraz mniejsze jachty biorące udział w imprezie. Jednych i drugich w paradzie wzięło udział ponad 70. Na nabrzeżach i na pokładzie Bounty zgromadziło się kilka tysięcy widzów.

XV edycja zlotu Baltic Sail Gdańsk była największą, jak dotąd, imprezą tego cyklu. Organizatorom udało się też osiągnąć efekt synergii w działaniach z partnerami, co spowodowało, że zarówno sam teren imprezy, jak i ilość atrakcji zaproponowanych gościom była znacznie większa niż w poprzednich latach.

„Na Baltic Sail do Gdańska przyjeżdżają już turyści z całej Polski i Europy – cieszy się Kasper Orkisz, przedstawiciel organizatora zlotu. – Przez cały czas przychodzili do nas ludzie, którzy bardzo chwalili imprezę i obiecywali wrócić tu za rok. Wielu z nich po raz pierwszy dzięki nam miało możliwość wypłynąć w rejsy pod żaglami i mamy nadzieję, że wielu z nich będzie kontynuowało rozpoczętą w Gdańsku przygodę z żeglarstwem.”


Baltic Sail

{jathumbnail off}
1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter