Dwa odrestaurowane, klasyczne drewniane żaglowce zacumują niedługo w starym porcie gdańskim nad Motławą. Po gruntownym remoncie do Mariny Gdańska przypłynie 7 lipca, na rozpoczęcie międzynarodowego zlotu jachtów i żaglowców Baltic Sail 2011 Gdańsk, kecz (dwumasztowiec) Bonawentura. Natomiast w przyszłym roku przy nabrzeżu Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku, na wyspie Ołowianka, zacumuje odbudowywany właśnie, historyczny kecz Generał Zaruski.
W roku 2010 Bonawenturę odkupili od Krzysztofa Bussolda, budowniczego i właściciela żaglowca, Barbara i Daniel Zalewscy, właściciele Biura Żeglarskiego „Błękitny Piotruś" w Gdańsku. Zlecili oni remont kecza, choć nie był on w złym stanie technicznym.
- Zakres prac szkutniczych na Bonawenturze objął wymianę 20 procent poszycia burt i wszystkich klepek pokładu -opowiada Barbara Staniewicz-Zalewska. - Przebudowano też pomieszczenia, podwyższając ich standard i estetykę. Żaglowiec został wyposażony w nowoczesne, elektroniczne urządzenia nawigacyjne i radiowe oraz w nowy sprzęt ratowniczy. Przeprowadzono renowację drewnianego omasztowania i odnowiono żagle. Przyczyną dość szerokiego zakresu prac remontowych i wyposażeniowych na keczu było dostosowanie go do żeglugi oceanicznej. Chcieliśmy też, aby jak najdłużej znajdował się on w dobrej kondycji technicznej i nie wymagał remontu za kilka lat. Bonawentura będzie służyć przede wszystkim organizowaniu morskich rejsów szkoleniowych dla młodzieży w wieku od 16 lat, a także - dalekich wypraw oceanicznych.
Zalewska zaznacza, że w tym roku kecz weźmie udział w zlocie Baltic Sail w Gdańsku, a następnie pożegluje szlakiem festiwali morskich, jakie odbędą się kolejno w Świnoujściu, Visby, Kłajpedzie czy Turku. Jesienią żaglowiec wypłynie poza Bałtyk. W trakcie rejsów stażowo-turystycznych po wodach pływowych, na Morzu Północnym, kanale La Manche i Atlantyku, ich uczestnicy będą mogli odbyć staż wymagany przy egzaminach na wyższe stopnie żeglarskie. W drodze kecz odwiedzi Lizbonę i Maderę. Natomiast zimą, od połowy listopada, Bonawentura będzie pływać w ciepłej strefie Atlantyku, w re-jonie Wysp Kanaryjskich - dodaje Zalewska.
Dzieje Bonawentury są niezwykłe zawiłe, ale i ciekawe. Zanim z kutra rybackiego przeistoczył się w żaglowiec, przez prawie 20 lat wypływał na bałtyckie łowiska, służąc do połowów dorszy i śledzi. Był kutrem typu MIR - 20 A, należącym do serii 40 podobnych małych statków, których koncepcję opracowano jeszcze przed wojną. W latach 1936-1939 budowała je Stocznia Rybacka w Gdyni, a zaraz po wojnie, w zmodernizowanej wersji MIR - 20 A - ta sama stocznia i Stocznia Północna w Gdańsku.
Kuter eksploatowało najpierw Przedsiębiorstwo Połowów i Usług Rybackich Arka w Gdyni. Pływał pod międzynarodowym znakiem rybackim Gdy-137 W roku 1967rokuprze-kazano go Przedsiębiorstwu Połowów i Usług Rybackich „Szkuner" we Władysławowie ze zmienionym znakiem Wła-59. Potem był holownikiem portowym we Władysławowie, noszącym nazwę Władek.
Kpt. Bussold odkupił w 1972 roku Władka z myślą o przebudowie na żaglowiec. W następnym roku przeholował go do Gdańska. W roku 1974 przetransportował kadłub do stolicy starą barką odnalezioną na Żeraniu. W porcie żerańskim Bussold z przyjaciółmi zdemontował pokład i zabudowę wnętrza kadłuba. Szkutnicy warszawscy nie byli jednak w stanie wykonać prac kadłubowych, a nie opłacało się też ściągać doświadczonych fachowców z Wybrzeża. Kadłub powrócił więc w 1975 roku do Gdańska i został wciągnięty na slip rybacki w Gdańsku Górkach Wschodnich. Szkutnicy wymienili na nim uszkodzone dwa wręgi i odcinek wzdłużnika. Dobudowali też nawis rufowy i wymienili 15 proc. poszycia w rejonie linii wodnej, zniszczonego z powodu obicia blachą (chroniącą zimą drewniane burty przed lodem).
W 1976 roku wyremontowany i częściowo przebudowany kadłub przeholowano do fosy Twierdzy Wisłoujście, na ówczesną przystań Akademickiego Klubu Morskiego w Gdańsku. Mozolna przebudowa kutra trwała, z przerwami, do końca lat 80.
- Aby zarobić na przebudowę kutra, wyjeżdżałem za granicę - wspominał kpt. Bussold. - Potem wracałem, by kontynuować prace. Po wprowadzeniu stanu wojennego przez kilka miesięcy nie mogłem przyjechać do Gdańska, bo byłem zameldowany w Warszawie. W tym czasie kuter stojący na terenie Wisłoujścia,
w pobliżu Siarkopolu, rozkradano. Potem dyrekcja Siarkopolu utrudniała mi życie, nakazując usunięcie „wraka", który ponoć szpecił zasiarczone nabrzeże portowe.
W 1987 roku wyremontowany i przebudowany kadłub żaglowca spłynął na wodę, a 1 września 1989 roku osadzono na nim dwa maszty. W następnym roku żaglowiec przeholowano do basenu Żeglarskiego im. gen. Zaruskiego portu gdyńskiego. Armator znowu spotkał się z niechęcią. Tym razem byli to niżsi urzędnicy administracji morskiej. Ostatecznie gościny udzielili Bonawenturze żeglarze z AKM, którzy udostępnili mu na okres zimy keję swojej przystani w Gdańsku Górkach Zachodnich.
Jeszcze 1991 roku Bussold myślał o dalekich podróżach oceanicznych. Czynił wysiłki, aby zdążyć wyruszyć na trasę wielkich, międzynarodowych transoceanicznych regat śladami Krzysztofa Kolumba- Columbus 1992. Niestety, zabrakło kilku urządzeń nawigacyjnych, sponsorowi chętnych do uczestniczenia w wyprawie. Pozostał w porcie. Kpt. Bussold wykorzystywał więc żaglowiec do niedługich rej-sów zatokowych i morskich. Bonawentura pełnił także funkcję pływającego ośrodka kulturalnego i jachtu reprezentacyjnego Gdańska.
Od 1993 roku Bonawentura cumował w Gdyni. Na Motławę powrócił dzięki przychylności władz miasta Gdańska, które klasycznym żaglowcom udostępniły miejsce w Marinie Gdańsk.
Bonawentura
Klasyczny żaglowiec turystyczny
Materiał kadłuba - drewno dębowe, mahoniowe i sosnowe
Miejsce budowy - Stocznia Północna w Gdańsku
Rok budowy -1948 Rok przebudowy -1990
Długość całkowita (z bukszprytem) -19,5 m
Długość kadłuba -16,4 m
Długość kadłuba -16,4 m
Szerokość - 4,8 m
Zanurzenie - 2,2 m
Typ osprzętu żaglowego -kecz żebrowy
Powierzchnia ożaglowania -140 m kw.
Napęd pomocniczy - silnik PZM Rekin o mocy 95 KM, 1 śruba napędowa. Przeznaczenie - morskie pływania turystyczne w rejonie nieograniczonym.
Jacek Sieński{jathumbnail off}
Inne
Drugie życie Bonawentury
14 kwietnia 2011 |
Źródło:
