Rosyjskie wojsko wycofuje się z szumnych zapowiedzi, że do 2020 będzie posiadać sześć dużych lotniskowców. Okazało się, że kraju po prostu nie stać na tak olbrzymi wydatek. Pieniędzy wystarczy jedynie na opracowanie "planów konstrukcyjnych".
Doniesienia agencji Interfax wywołały zamieszanie w rosyjskim wojsku. Dziennikarze powoływali się na anonimowe źródło w rosyjskim ministerstwie obrony, które stwierdziło, że program zbrojeń na lata 2011-2020 nie zawiera planów budowy lotniskowców.
Oficerowie najpierw stanowczo zaprzeczali, jakoby coś takiego miało się stać. Jednak ostatecznie potwierdził to jednak sam minister obrony Anatolij Serdiukow. - Obecnie dostępne fundusze pozwolą na opracowywanie planów konstrukcyjnych lotniskowców, ale nie na budowę samych okrętów - przyznał Serdiukow.
(...)
Tylko słowa
Utrzymanie mocarstwowej pozycji Rosji, jest jednym z głównych celów tandemu Miedwiediew - Władymir Putin. Obecnie oznaką prawdziwej morskiej potęgi, są właśnie lotniskowce. Bezsprzeczny prym w tej dziedzinie wiodą Amerykanie z 11 aktywnymi lotniskowcami, które nie tylko są liczne, ale także największe. Na dodatek w USA są już budowane trzy następne wielkie okręty nowego typu.
(...)
Na drodze ambitnych planów stanęły koszty budowy samych okrętów (dla porównania jeden lotniskowiec nowego typu General R. Ford ma kosztować USA około dziewięciu miliardów dolarów) oraz problemy rosyjskiej marynarki z wykorzystywaniem nowych jednostek. Ponadto Rosjanie nie posiadają żadnych zamorskich baz i ich okręty muszą być w znacznym stopniu zaopatrywane z kraju, co bardzo podnosi koszty ich użytkowania. Na dodatek Kreml przekierował znaczne fundusze na modernizację arsenału rakiet balistycznych z głowicami nuklearnymi, które są obecnie podstawą mocarstwowej pozycji Rosji.
Czytaj więcej w TVN24{jathumbnail off}
Inne
Zapowiadali lotniskowce. Stać ich tylko na plany
13 grudnia 2010 |
Źródło:
