Inne

Jedynie 3 okręty należące do polskiej marynarki wojennej są w pełni sprawne i spełniają wszystkie normy techniczne - dowiedziała się "Polska" w Ministerstwie Obrony Narodowej. Pozostałe są albo remontowane, albo mają poważne wady uniemożliwiające ich wykorzystanie w działaniach wojennych. Część okrętów jest przestarzała i nie nadaje się do użytku. Z takim sprzętem polscy marynarze nie byliby w stanie bronić wybrzeża nawet przez jeden dzień. Marynarka Wojenna nie chce komentować naszych ustaleń.

0 marynarka
ale za to admiralicji jest w bród
30 lipiec 2009 : 08:54 elew | Zgłoś
0 PMWojenna
a jakby tak "Błyskawicę" uruchomić albo holowac ją po morzu?
30 lipiec 2009 : 10:32 ciekawy | Zgłoś
0 TO JUŻ JEST KONIEC NIE MA JUZ NIC
jesteście wolni możecie iść
30 lipiec 2009 : 12:39 obserwator | Zgłoś
0 Szeremietiew sie myli
"Zdaniem Szeremietiewa fatalne wyposażenie marynarki wojennej to wynik wieloletnich zaniedbań rządów, które nie doceniały znaczenia sił wodnych." - O nie!

Wszystkie rządy po 1990 roku nie myliły się, nie dając pieniędzy na jednostki pływające MW. One doceniały wagę problemu, rozwiązując go jednak inaczej.

Szeremietiew nie wierzy w sprawczą moc modlitwy! Modlić się trzeba, a nie budować nowe okręty. Modlić się, modlić i jeszcze raz modlić. Zamiast okrętów należy zbudować kilka kolejnych ORP kościołów garnizonowych. Wyposażyć. Dać szlify komandorskie i admiralskie ich personelowi. W Akademii Marynarki Wojennej zlikwidować Wydziały Morskie, a w to miejsce utworzyć Wydział Teologii Morskiej i Nawigacji Opatrznościowej!
Będzie skuteczniej, taniej i bardziej ekologicznie
31 lipiec 2009 : 18:41 klasówka | Zgłoś
0 DZIADOSTWO!!!!!!!
Admirałów i komandorów cała masa....tylko okrętów brak.Podobnie jak w wojskach lądowych,generałów coraz więcej a jednostek wojskowych coraz mniej.To są jakieś jaja.Polski grajdół.Całe wojsko z Klichem na czele to dno i 10 m mułu.Pozdrawiam wszystkich prawdziwych marynarzy z wyjątkiem tych urzędasów w mundurach
01 sierpień 2009 : 00:38 Guest | Zgłoś
0 kto nas chce...
aa kto nas chce atakowac. Szwedzi czy Korea Polnicna? a moze Ruskie od strony morza? tylko po co? skonczyc brednie i admiralow do biur posrednictwa pracy.
03 sierpień 2009 : 15:50 Jacek N. | Zgłoś
0 koryto
Parafrazując Marszałka Sejmu - dobry marynarz popłynie i na świńskim korycie.
04 sierpień 2009 : 08:11 Mat podchorąży | Zgłoś
0 ... prosto na wieczną wachtę...
...
04 sierpień 2009 : 11:42 UPR | Zgłoś
0 Armia
MW jest źródłem zarobków pewnej grupy ludzi, i tu się nie dziwię.
W czasach, kiedy wojna odbywa się na odległość to jaki sens ma utrzymywanie tak licznej floty....
Ano taki, że zarabia na tym inne grupa ludzi........ustawiane remonty stoczniowe, wieloletnie budowy okrętów, etc.
No i "produkcja" admirałów jest uzasadniona. Nawet wojskowy kajak musi mieć dowódce przynajmniej kontr.....
Ech.....przedwojen ni ułani
09 sierpień 2009 : 11:47 marc | Zgłoś
0
to jest dopiero polityka. Zamknięto dwie największe stocznie w polsce a państwo polskie cierpi na brak okrętów wojennych. OBY TAK DALEJ.
13 sierpień 2009 : 14:38 stoczniowiec | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0243 4.1057
EUR 4.2863 4.3729
CHF 4.4168 4.506
GBP 5.01 5.1112

Newsletter