
Mistrzostwa w klasie 1200 wygrał Robert Gładecki. Wśród VIP-ów najszybszy był piłkarz Tomasz Iwan, a w kategorii dziennikarzy zwyciężył autor tekstu
Równolegle - po drugiej stronie molo - rozgrywane były dwie inne "skuterowe" imprezy: I mistrzostwa Polski dziennikarzy i VIP Race Gdańsk (startowali m.in. piłkarz Tomasz Iwan, rajdowiec Tomasz Kuchar czy bokserka i posłanka Iwona Guzowska).
Sędzią głównym był Zbigniew Stańczyk, właściciel firmy Car&Jet, zajmującej się sprzedażą i serwisem skuterów. Stańczyk, zanim zajął się sędziowaniem, sam wielokrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski. - Z roku na rok zainteresowanie skuterami rośnie. Kiedyś było takie przekonanie, że skutery są bardzo drogie, taka rozrywka dla ludzi naprawdę bogatych. To tylko stereotyp - dziś używany skuter można kupić już za 10 tys. zł - opowiada.
Co jest fajnego w skuterach?
- Duża moc na ogół wiąże się też z dużym ryzykiem. Kiedy wsiadamy na szybki motor, większy błąd może skończyć się tragicznie. Często trudno też znaleźć miejsce, by się "wyżyć". Skutery wodne to co innego - tłumaczy Stańczyk. - W całej Polsce są akweny, na których można sobie spokojnie popływać, i choć oczywiście skuterem nie można też pędzić bezmyślnie, ryzyko wypadku, nawet na maszynie z silnikiem o mocy 300 koni mechanicznych, jest znacznie niższe. O, proszę zobaczyć, Darek Michalczewski właśnie spadł z 250-konnego skutera. Silnik skutera automatycznie się zatrzymuje, Darek podpływa, wsiada na skuter i już jedzie dalej.
- Gdańskie molo to idealne miejsce na taką imprezę. Skutery ścigają się bezpośrednio przy plaży, z mola doskonale widać, jak przebiega wyścig. W przypadku regat, kiedy jachty rywalizują na dużych odległościach, daleko od brzegu, ten bezpośredni kontakt widza z zawodnikami jest często utrudniony - opowiada Marcin Wojciechowski, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
- Chcemy tak rozwijać tę imprezę, żeby w 2012 r., w roku rozgrywania Euro w Gdańsku, zorganizować zawody rangi mistrzostw świata - dodaje Leszek Paszkowski, dyrektor MOSiR.
Mistrzostwa w klasie 1200 wygrał Robert Gładecki. Wśród VIP-ów najszybszy był piłkarz Tomasz Iwan, a w kategorii dziennikarzy zwyciężył autor tekstu.
Mikołaj Chrzan{jathumbnail off}
