
ORP "Lech" podczas akcji na Bałtyku.
Fot. Biuro Prasowe MW
Ratuje załogi łodzi podwodnych
ORP "Lech" to duży okręt ratowniczy. Jego głównym zadaniem jest udzielanie pomocy załogom zatopionych okrętów podwodnych. To jedna z niewielu podobnych jednostek na Bałtyku, która może prowadzić długotrwałe operacje ratownicze, prace podwodne, badania dna morskiego, a także zadania patrolowe. Okręt może pomagać innym jednostkom na morzu, usuwać uszkodzenia, gasić pożary, ściągać z mielizny, holować oraz odkażać okręty i statki. Stacjonuje w Gdyni i wchodzi w skład Dywizjonu Okrętów Wsparcia.
Zdaniem naszych marynarzy jest sporządzenie dokumentacji o stanie wraku w celu ustalenia okoliczności i przyczyn zatonięcia kutra. W przypadku odnalezienia ciał członków załogi zostaną one wydobyte i przetransportowane do Polski.
Na pokładzie ORP "Lech" oprócz 59-osobowej załogi znajdować się będą specjaliści z Dywizjonu Zabezpieczenia Hydrograficznego, Akademii Marynarki Wojennej i Ośrodka Szkolenia Nurków i Płetwonurków.
Przypomnijmy: Kuter WŁA-29 z 5-osobową załogą wyszedł za dorszem z portu w Darłowie 27 kwietnia br. Ostatni kontakt radiowy z rybakami miał miejsce w czwartek 30 kwietnia około godziny 2 w nocy. Kuter znajdował się wtedy 10 mil morskich na południowy wschód od portu w Nexo.
Sławomir Włodarczyk{jathumbnail off}
