Według najnowszych informacji przekazanych przez kanadyjską straż przybrzeżną ekipy ratownicze usunęły około 85 proc. ciężkiego paliwa z osiadłego na mieliźnie kontenerowca MSC Baltic III.
MSC Baltic III osiadł na mieliźnie w ciężkich warunkach pogodowych po utracie zasilania 15 lutego. Był w drodze z Halifaxu do Corner Brook. Ze statku ewakuowano helikopterem kanadyjskiej straży przybrzeżnej 20 marynarzy.
Do opracowania planu bezpiecznego uwolnienia kontenerowca, który mocno osiadł na dnie, armator wynajął amerykańską firmę T&T Salvage z Teksasu. Priorytetem nadal pozostaje usunięcie paliwa, a obecnie skupiono się na usunięciu oleju z maszynowni i mniejszych zbiorników. W momencie wypadku statek przewoził około 1,7 mln litrów ciężkiego paliwa i oleju napędowego. Trwają badania wody i linii brzegowej, gdzie nadal odnotowuje się niewielkie ślady ropy i zanieczyszczenia wielkości piłek tenisowych, tzw. "kule smoły".
EEMS Dublin pozostaje w rejonie, aby ułatwić transfer personelu i kontenerów. Z MSC Baltic III usunięto dodatkowe 36 kontenerów ładunkowych. Na chwilę obecną z 472 kontenerów znajdujących się na pokładzie usunięto 208.
Kanadyjska straż przybrzeżna zauważyła zwiększoną aktywność w rejonie statku i przypomina o strefie awaryjnej i strefie ograniczenia lotów dronów, która została ustanowiona w promieniu jednej mili morskiej wokół statku towarowego w związku z bieżącymi działaniami firm zajmujących się ratownictwem. Strefa ta została ustanowiona w celu ochrony i bezpieczeństwa służb ratowniczych w tym obszarze oraz ludności cywilnej.
AL, z mediów, rel (Canadian Coast Guard)