Przy sprzyjających okolicznościach, płynąc w odpowiednim kierunku po Pacyfiku, można "zaliczyć" dwa Sylwestry w ciągu jednej doby. Tym razem taka rzadka okazja czeka polską załogę masowca Karpaty. Choć nie przewidziano dwóch oddzielnych wieczornych zabaw, marynarze z Karpat powitają Nowy Rok de facto podwójnie.
Masowiec, jeden z największych statków w polskiej flocie, należy do Polskiej Żeglugi Morskiej, największego polskiego armatora, z siedzibą w Szczecinie. Statkiem dowodzi obecnie kapitan Adam Kowalski.
Załoga Karpat witać będzie Nowy Rok dwukrotnie (po raz drugi - prawdopodobnie jako ostatni z Polaków). Statek, płynąc ze wschodu - z Chin do Kanady, da załodze, 31 grudnia, okazję do powitania Nowego Roku na półkuli wschodniej, a następnie, po przekroczeniu linii zmiany daty - po raz drugi na półkuli zachodniej. Sylwester będzie jeden (liczyć się będzie "ten pierwszy"), ale i tak na statku, przy wielu obowiązkach załogi, trudno o świętowanie.
Jest wysoce prawdopodobne, że jako pierwsi z Polaków - dziewięć godzin przed rodakami w kraju - Nowy Rok 2015 witać będą marynarze z masowca Tatry, który jest w drodze z Chin do Kanady.
rel, SM
USD
EUR
CHF
GBP