Wypromują się sami

Świnoujście wystąpi ze stowarzyszenia Baltic Sail. Urzędnicy uznali, że nie ma sensu płacić składek w wysokości pięciu tysięcy euro i lepiej przeznaczyć te pieniądze na... promocję imprezy Sail Świnoujście we własnym zakresie.

Miasto Świnoujście przystąpiło do Stowarzyszenia Baltic Sail w 2008 roku. Na mocy zaktualizowanej w 2012 roku umowy, każdy z partnerów wnosi roczną składkę w wysokości pięciu tysięcy euro. Środki te mają być przeznaczane m.in. na prowadzenie wspólnych działań promocyjnych partnerów stowarzyszenia.

- Na podstawie dotychczasowej współpracy, efekt tych działań w ramach Baltic Sail nie w pełni odpowiada naszym oczekiwaniom - poinformował „Kurier" Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta miasta. - Kierując się zasadą racjonalnego wydatkowania środków, korzystniej dla Świnoujścia będzie wystąpić ze stowarzyszenia, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na organizację Sail Świnoujście i promocję imprezy realizowaną we własnym zakresie.

Wystąpienie ze stowarzyszenia nie oznacza rezygnacji z organizacji festiwalu. Mimo członkostwa w Baltic Sail, każde miasto i tak samodzielnie ponosiło koszty organizacji imprezy na własnym terenie. W przypadku Świnoujścia jest to promocja, zabezpieczenie logistyczne jednostek oraz oprawa artystyczna.

- Sail Świnoujście ma już swoją wypracowana markę, a biorące udział w imprezie żaglowce co roku przyciągają wielu mieszkańców i turystów. Doskonale wpisuje się również w wakacyjny kalendarz imprez o charakterze morskim. Miasto ma już też własne bardzo dobre kontakty z armatorami żaglowców, które chętnie biorą i wezmą udział w tej imprezie. Ostatnio przeprowadziliśmy nawet konkurs na logo tej imprezy - dodają w magistracie.

Decyzję o wystąpieniu gminy Świnoujście ze stowarzyszenia rajcy podejmą na czwartkowej sesji Rady Miasta.

(BaT)