Stena Line ogłosiła plany dotyczące zmian na niektórych liniach promowych po wprowadzeniu dwóch super-promów których budowę kończą właśnie niemieckie stocznie Nordic Yards.
Nowe promy zastąpią na linii Hoek van Holland–Harwich dwie eksploatowane tam jednostki ro-pax Stena Hollandica i Stena Britannica, które zostaną przesunięte do obsługi linii Kilonia – Goeteborg.
Wcześniej spekulowano, że te duże, 240-metrowe promy wejdą na linie Gdynia – Karlskrona, jednak zarząd Stena Line zdecydował inaczej – na linii łączącej Polskę ze Szwecja pojawią się promy Stena Germanica i Stena Scandivaica przesunięte z linii Kilonia – Goeteborg.
Obydwa promy to dwa z czterech promów niesławnego „kontraktu stulecia” które stocznie w Gdyni i Gdańsku miały wówczas wybudować dla Stena Line. Z wielkimi opóźnieniami i stratami udało się wówczas trójmiejskim stoczniom, przy udziale kooperantów zachodnioeuropejskich ukończyć tylko te dwa promy, które od czasu ich przekazania Stena Line pływały na linii Kilonia – Goeteborg.
Najnowsza decyzja Stena Line oznacza powrót tych promów, często określanych jako „polskie Steny” do miejsca ich narodzin.
Wszystkie promy przed wejściem na nowe linie zostaną zmodernizowane i zapewne zmienią nazwy.
Można oczekiwać, że na „polskiej” linii Steny pojawi się w końcu prom Stena Polonica - taką nazwę przewidziano już w latach 80 dla jednej z nieukończonych „polskich Sten” (zwodowana w 1984 roku w Gdyni, budowę ukończyła grecka stocznia, prom pływa dziś jako grecki El Venizelos).
Pierwszy prom z niemieckiej stoczni wejdzie na linię Hoek van Holland–Harwich jeszcze w marcu, a pierwszy zmodernizowany prom pojawi się na linii Kilonia – Goeteborg we wrześniu. Cała wymiana tonażu powinna zakończyć się jeszcze w tym roku.
Nowe promy zastąpią na linii Hoek van Holland–Harwich dwie eksploatowane tam jednostki ro-pax Stena Hollandica i Stena Britannica, które zostaną przesunięte do obsługi linii Kilonia – Goeteborg.
Wcześniej spekulowano, że te duże, 240-metrowe promy wejdą na linie Gdynia – Karlskrona, jednak zarząd Stena Line zdecydował inaczej – na linii łączącej Polskę ze Szwecja pojawią się promy Stena Germanica i Stena Scandivaica przesunięte z linii Kilonia – Goeteborg.
Obydwa promy to dwa z czterech promów niesławnego „kontraktu stulecia” które stocznie w Gdyni i Gdańsku miały wówczas wybudować dla Stena Line. Z wielkimi opóźnieniami i stratami udało się wówczas trójmiejskim stoczniom, przy udziale kooperantów zachodnioeuropejskich ukończyć tylko te dwa promy, które od czasu ich przekazania Stena Line pływały na linii Kilonia – Goeteborg.
Najnowsza decyzja Stena Line oznacza powrót tych promów, często określanych jako „polskie Steny” do miejsca ich narodzin.
Wszystkie promy przed wejściem na nowe linie zostaną zmodernizowane i zapewne zmienią nazwy.
Można oczekiwać, że na „polskiej” linii Steny pojawi się w końcu prom Stena Polonica - taką nazwę przewidziano już w latach 80 dla jednej z nieukończonych „polskich Sten” (zwodowana w 1984 roku w Gdyni, budowę ukończyła grecka stocznia, prom pływa dziś jako grecki El Venizelos).
Pierwszy prom z niemieckiej stoczni wejdzie na linię Hoek van Holland–Harwich jeszcze w marcu, a pierwszy zmodernizowany prom pojawi się na linii Kilonia – Goeteborg we wrześniu. Cała wymiana tonażu powinna zakończyć się jeszcze w tym roku.
AW
USD
EUR
CHF
GBP