Żegluga

Łódź motorowa zatonęła na jeziorze Dąbie w okolicach ujścia Regalicy. Szczecińskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe otrzymało zgłoszenie we wtorek wieczorem od przepływających obok żeglarzy.

Na miejsce WOPR od razu wysłał ekipę płetwonurków, straż oraz policję. Wstępnie ustalili oni, że na jachcie nie było załogi. - Na razie trudno jest powiedzieć, co tam się stało - mówi Krzysztof Woś z Urzędu Żeglugi Śródlądowej. - W środę rano znów popłynęli tam nurkowie ze straży pożarnej, którzy sprawdzili okolicę oraz zajęli się zabezpieczaniem jednostki. Służby skontaktowały się już z właścicielami jachtu. To obywatele Niemiec. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia teraz policja. Miejsce, gdzie zatonęła łódź jest oznaczone i znajduje się poza szlakiem żeglugowym.

+1 lodka
moze uwe chcial ubezpieczenie wycyganic i zatopil lodke w polaczkowie??
11 lipiec 2013 : 07:01 Guest | Zgłoś
+1 Wina Tuska!
Tak czy inaczej, to na pewno wina Tuska. Uruchomił tajne niemieckie struktury odziedziczone w schedzie po dziadku. Celem zatopienia miało być zdetonowanie ultramikroskopijnego ładunku hiperatomowego, który miał przebić się do jądra Ziemi i zalać Polskę płynnym żelazem. Spisek się nie udał, bo miłosierny Latający Potwór Spaghetti dokonał boskiej interwencji, wraz z pomocą Świętej Panienki z Gwadelupy i świeżej wody z górnego Karabachu. Amen.
11 lipiec 2013 : 12:12 Guest | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0044 4.0852
EUR 4.285 4.3716
CHF 4.3754 4.4638
GBP 4.995 5.096

Newsletter