Stocznie, Statki

Luksusowy wycieczkowiec Marina, zawinął w ostatnią środę - nie po raz pierwszy i nie ostatni w tym roku - do portu w Gdyni. Tym razem odwiedzinom statku towarzyszyła specjalna, poświęcona mu uroczystość - odsłonięcie tablicy w Alei Statków Pasażerskich.

W Gdyni Marinę gościliśmy w ramach rejsu po Bałtyku - z Kopenhagi przez Warnemünde, Rønne (na Bornholmie), Gdynię, Visby, Rygę, Tallin, St. Petersburg i Helsinki do Sztokholmu. Statek odwiedzi w tym sezonie polski port jeszcze 8, 14 i 28 sierpnia.

Marina, pływająca pod banderą Wysp Marshalla, jest pierwszą jednostką zbudowaną (w 2011 r., w genueńskiej stoczni włoskiego koncernu Fincantieri) specjalnie na zamówienie armatora Oceania Cruises, który wcześnie posiadał jedynie wycieczkowce zakupione z rynku statków używanych (Regatta, Insignia i Nautica). W maju br. dołączyła do niej bliźniacza Riviera.

Mierzy 239,3 m długości, 32,19 m szerokości, jej kadłub zanurza się na 7,6 m, a łącznie z nadbudówką jest wysoka na 37,07 m. Statek posiada 16 pokładów (w tym 13 ciągłych, a 11 dostępnych dla gości). Jednorazowo Marina może na nie zabrać 1258 pasażerów (przy dwóch pasażerach na kabinę) i 800 członków załogi (jeden członek załogi przypada na 1,57 pasażera, co świadczy o wysokiej klasie statku). Charakteryzuje się tonażem pojemnościowym brutto 66 084 jednostek i nośnością 7662 t. Spalinowo-elektryczny napęd główny, z dwiema konwencjonalnymi śrubami o nastawnym skoku, umożliwia osiąganie prędkości eksploatacyjnej do 19,5 węzła (elektrownia okrętowa generuje moc 24 000 kW (32 608 KM), z czego 12 000 kW przeznaczone jest na napęd główny).

Marina w galerii

Wśród 629 kabin są trzy apartamenty armatorskie (z designerskim wystrojem z Ralph Lauren Home), osiem tzw. Vista Suites, 12 Oceania Suites, 124 Penthouse Suites, 200 Concierge Suites, 244 kabin z werandami i tylko 20 kabin jedynie z widokiem na morze, ale bez balkonów oraz 18 kabin wewnętrznych (bez okien). Niektóre z sąsiadujących kabin można łączyć.

Jednostka słynie  z dobrej kuchni, a także z elegancji i wysokiej jakości serwisu oraz bogatej kolekcji dobrych win w ofercie. Na statku jest sześć restauracji i bufetów. Jest też specjalna sala "wykładowa" - Bon Appétit Culinary Center, z 22 w pełni wyposażonymi stanowiskami kuchennymi dla osób chcących się (oczywiście za dodatkową opłatą) uczyć sztuki kulinarnej od najlepszych kucharzy sprowadzanych przez najpopularniejsze w Stanach Zjednoczonych czasopisma kulinarne i lifestyle'owe, posiadające także swoje renomowane szkoły kulinarne. Z kolei w Artist Loft, można się uczyć tworzenia dzieł dla ducha - to pracownia i szkółka dla chcących doskonalić zdolności plastyczne. Na Marinie znajduje się też jedna z większych dostępnych na wodzie bibliotek. Spośród innych atrakcji wymienić można m.in.: centrum fitness, dyskotekę, kasyno oraz teatr.

Statek w wystroju należy do tych bardziej eleganckich, pozytywnie statecznych - bez kolorowych "fajerwerków". Jest na nim jednak miejsce, sąsiadujące z kasynem, chyba z założenia - kiczowate. To bar, który pyszni się krzykliwym, landrynkowym podświetleniem elementów wystroju i "ma robić wrażenie" kryształami Swarovskiego - również w charakterze "dżetów" w tapicerce kanap czy osadzonymi w wysokich stołkach barowych (podobno za 10 tys. USD sztuka). W tym samym pomieszczeniu są - podobno oryginalne - grafiki Picassa. Na statku, w różnych miejscach, mają się znajdować dzieła sztuki o łącznej wartości 3,6 mln USD.

Te inwestycje armatora muszą się zwrócić. Ceny za wycieczkę luksusowym statkiem z jednego z wyższych segmentów rynku cruisingowego wahają się od 5 do 25 tys. dolarów. Linia reklamuje się jako oferująca luksus za przystępną cenę. Wiele zależy od długości rejsów, które trwają zazwyczaj od 7 do nawet 30 dni i od rodzaju kabiny lub apartamentu. Oceania Cruises oferuje rejsy w Europie po Bałtyku i Morzu Śródziemnym, ale także w innych częściach świata - w tym rejsy transoceaniczne.

*

Jedyna w Polsce "Aleja Statków Pasażerskich", podkreślająca morski charakter Gdyni, została otwarta 1 lipca 2001 r. Upamiętnia zawinięcia do miasta statków najznaczniejszych oraz tych należących do armatorów najwierniejszych Gdyni, powracających do niej ze swymi statkami. Pamiątkowe tablice, wykonane z zielonego, włoskiego granitu, wmurowywane są w Molo Południowe nabrzeża Pomorskiego (początek al. Jana Pawła II na wysokości Akwarium Gdyńskiego). Uwiecznia się na nich wizerunek oraz nazwę statku, herb Gdyni, znak armatora/agenta oraz rok odsłonięcia tablicy.

Swoje tablice mają tam już: Birka Princess, Vistamar, Albatros, Lili Marleen, Grand Princess, Discovery, Star Princess, Constellation, projekt Baltic Cruise, Navigator of the Seas, Hanseatic, Queen Victoria, AIDAluna, Emerald Princess, Grand Mistral, Vision of the Seas, AIDAblu, Costa Pacifica i Mein Schiff 2.

Dla Mariny odsłonięto dwudziestą tablicę. Uroczystość na nab. Pomorskim uświetniła wystawa zdjęć statków, które zawinęły do Gdyni w latach 2001-2012.

Tekst i fot. Piotr B. Stareńczak

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9517 4.0315
EUR 4.2733 4.3597
CHF 4.3648 4.453
GBP 4.9875 5.0883

Newsletter